Przypomnijmy – wymiana krawężników przy jezdni na ul. Poznańskiej w Gostyniu to dodatkowe roboty drogowe, które samorząd powiatu gostyńskiego zorganizował na wniosek Rady Miejskiej w Gostyniu. Mimo że trwały już prace związane z remontem (modernizacją nawierzchni, częściową wymianą podbudowy jezdni, regulacji włazów do studzienek i kanalizacji deszczowej), należało przeprowadzić dodatkowy przetarg, by wybrać wykonawcę prac związanych z krawężnikami. Na czas procedur, rozpoczęte wiosną 2024 r., roboty drogowe, zawieszono. Przerwa trwała kilka miesięcy - CZYTAJ TUTAJ.
W przetargu inwestor wybrał firmę z Jarocina, która zajęła się przebudową krawężników, ścieku i odwodnienia. Jak zapewnia powiat gostyński, oferenci startujący w przetargu wiedzieli o wcześniej zbudowanym ścieku przy krawężnikach i byli świadomi, że - by go nie uszkodzić - stare krawężniki należy rozebrać ręcznie. Zgodnie z umową, zadanie ma kosztować prawie 470 tys. zł.
Przebudowa ul. Poznańskiej w Gostyniu - weszli później niż mogli i nic się nie dzieje?
Wymiana krawężników rozpoczęła się około 20 sierpnia, chociaż plac budowy był wolny od końca lipca. Termin zakończenia prac, zgodnie z umową, wyznaczono na 3 października. Już po tygodniu pojawiło się jednak pewne „ale”. Mieszkańcy ul. Poznańskiej i kierowcy skarżyli się na utrudnienia i często komentowali:
„Na tej drodze nic się nie dzieje! Czy tam cokolwiek remontują?”
Samorząd powiatowy przytakuje narzekającym, gdyż sam po kilku kontrolach stwierdził, że na placu budowy dzieje się za mało.
Ze względu na deszcze, czasami intensywne, które spadły we wrześniu, zarząd powiatu zdecydował się na przedłużenie terminu zakończenia przebudowy krawężników o tydzień – do 10 października. Do tego czasu wykonawca miał zakończyć prace, jednak tak się nie stało. Od 11 października ma naliczane kary umowne w wysokości 0,1% - około 450 zł dziennie – wyjaśnia Szymon Jakubowski.
Jakość wykonywanych prac na ul. Poznańskiej w Gostyniu bardzo dobra, gorzej z szybkością
Szymon Jakubowski zapewnia, że powiat ponaglał, nalegał i prosił, żeby wykonawca zwiększył liczbę pracowników oraz włożył więcej zaangażowania w realizację zadania. Od 14 października robotników miało być więcej.
- Co do jakości wykonywanej pracy nie mamy uwag. Inspektor jest na miejscu budowy prawie codziennie, śledzimy roboty budowlane, które - naszym zdaniem - wykonywane są bardzo dobrze, ale to szło o wiele za wolno. Teraz wykonawcy powinno zależeć, żeby inwestycję jak najwcześniej zakończyć, gdyż wówczas zostanie jak najmniej kary naliczonej - uzupełnia.
Przypomnijmy - samorząd powiatowy stał się administratorem odcinka wcześniejszej DW 434 po tym, jak do użytku oddana została obwodnica. Po przejęciu drogi przygotowano dokumentację przetargową jak i kosztorysy, by wybrać wykonawcę, który podjął się gruntownego remontu nawierzchni.
Przewidywane zakończenie remontu ul. Poznańskiej w Gostyniu dopiero w maju 2025
Firma Drogbud z Grabonogu remontem ul. Poznańskiej, zgodnie z pierwszym projektem - wykonaniem podbudowy i przebudową nawierzchni drogi, wykonaniem robót ziemnych i odwodnieniem - zajęła się w maju. Mamy jesień, nie powinien dziwić zatem fakt, że wykonawca, który po zawieszeniu robót ze względu na zlecone dodatkowe zadanie (na wniosek gminy Gostyń), finalizację zadania przewiduje na koniec maja 2025 r.
- Zarząd powiatu nie może wydłużyć realizacji inwestycji na tak długi czas, gdyż nie jest wpisana w Wieloletniej Prognozy Finansowej. Prawdopodobnie w najbliższym czasie zwrócimy się do radnych o podjęcie decyzji w tej sprawie. Bardzo optymistycznie możemy mówić, że w 2024 roku będziemy mieli piękną polską jesień i zadanie zostanie zakończone. Istnieje jednak zagrożenie - co mówię otwarcie - że w 2024 r. gruntowna przebudowa ul. Poznańskiej najprawdopodobniej nie zostanie zakończona - przekazuje Szymon Jakubowski.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że kiedy firma zajmująca się wymianą krawężników zejdzie z placu budowy, droga będzie przejezdna bez utrudnień, aż do momentu, kiedy wróci tam firma wykonująca przebudowę nawierzchni. Ul. Poznańską - jedną z najbardziej ruchliwych w Gostyniu - po gruntownej przebudowie zobaczymy najprawdopodobniej dopiero wiosną 2025 roku.
Prace nie mogą się bowiem toczyć równolegle.
- Położenie ścieku i krawężników po obu stronach jest niezbędne do prawidłowej wymiany nawierzchni i osadzenia studzienek. W dodatku, do wycięcia asfaltu i osadzania studzienek potrzebna jest dodatnia temperatura - wyjaśnia Szymon Jakubowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.