Nieszczęśliwie zaczęła się niedziela dla mężczyzny, który podróżował samochodem osobowym drogą prowadzącą z Gostynia do Pępowa. Kierowca auta był bardzo zmęczony, zasnął za kierownicą i uderzył w drzewo.
Do zdarzenia doszło dzisiaj, ok. godz. 8.30 na prostym odcinku szosy Bodzewko - Siedlec. Kierowca samochodu osobowego marki Mercedes nagle „złapał” pobocze, a później uderzył w przydrożne drzewo.
- Jak tłumaczył później kierowca - zasnął za kierownicą - poinformował asp. sztab. Przemysław Janicki, szef zmiany straży pożarnej z KP PSP w Gostyniu.
Sam podróżujący nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kiedy na miejsce przyjechały służby, by przytomny, chodził dookoła samochodu. - Uskarżał się na lekki ból, potłuczenia. Mimo tego ekipa ratowników medycznych przewiozła go karetką pogotowia do szpitala na badania - powiedział asp. sztab. Przemysław Janicki.
Na miejscu pracują policjanci, ustalają okoliczności zdarzenia. W działaniach udział brały także 2 zastępy z JRG z komendy powiatowej straży pożarnej w Gostyniu i 2 zastępy z OSP Pępowo. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu, pomagali wciągnąć dość mocno zniszczony samochód na lawetę, a następnie usuwali rozlane płyny z jezdni.