Nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez ryby na stole, a dokładnie bez karpia. Mieszkańcy powiatu gostyńskiego przyzwyczaili się do ryb ze stawów milickich. Sprawdzaliśmy ceny ryb w punktach sprzedaży u drobnych przedsiębiorców oraz w sklepach. Sprzedawcy zgodnie przewidują - karpiowe szaleństwo zacznie się mniej więcej w połowie grudnia, chociaż mieszkańcy Gostynia i okolic zaczęli już kupować żywe – do zamrożenia. Schodzą też tuszki, a najlepiej płaty karpia.
Jeśli chodzi o cenę – najtańsze karpie są w marketach. Przy stoiskach z rybami znajdują się informacje, skąd pochodzi karp (z zapewnieniem, że z polskich stawów), są też kopie certyfikatów. W Tesco króluje karp królewski za 9,99 zł (przynajmniej do środy). Dodatkowo ok. 1 zł trzeba zapłacić za reklamówkę z siateczką. W markecie Carrefour kilogram „ryby z aplikacją” kosztuje 8,99/kg, klienci, którzy nie posiadają aplikacji marketu płacą 9,99 zł. W punktach sprzedaży karpi, u drobnych przedsiębiorców za żywego karpia konsumenci muszą zapłacić więcej niż w ubiegłym roku. Ryby są droższe przynajmniej o złotówkę, a nawet więcej. Niektórzy hodowcy i sprzedawcy ostrzegają - w tygodniu bezpośrednio poprzedzającym święta, ryba może zdrożeć (nawet do 20 zł/kg). Chwyt marketingowy, czy uczciwie wykładają „kawę na ławę” i naprawdę tak się stanie?
Drobny przedsiębiorca z powiatu kościańskiego od 6 lat, w grudniu rozstawia punkt sprzedaży na placu przy ul. Łąkowej w Gostyniu (w pobliżu marketu handlowego). W dni robocze ryby można u niego kupić do godz. 18.00. Za kilogram karpia konsumenci zapłacą tam najwięcej - 16,50 zł*, ale patroszenie ryb oferuje gratis. Zastrzega, że przed świętami cena karpia może wzrosnąć.
Dziś żywe ryby sprzedawane są „w bramie” przy ul. Zielonej oraz na parkingu przy Bricomarche (ul. Poznańska w Gostyniu). Tam zapłacimy 16 zł/kg. W punkcie sprzedaży karpia z Milicza, przy ul. Wrocławskiej cena wyższa niż w roku ubiegłym o złotówkę – 15,90, za patroszenie trzeba zapłacić 3 zł.
Zobacz w bieżącym numerze „Życia Gostynia”, ile żywe karpie kosztują w sklepach rybnych. Ile kosztuje tuszka, a ile płat karpia? Czy ceny utrzymają się do świąt?