Hucie Szkła GLOSS w Poniecu grozi bankructwo. Wszystko przez ceny gazu, które PGNiG podniosło o kilkaset procent
Poniec. - Nie twierdzę, że zostaliśmy jako jedyni tak potraktowani, problem jest ogólnoświatowy i temu absolutnie nie zaprzeczamy, natomiast jakby najbardziej krzywdzący jest fakt, że o cenach dowiadujemy się w ostatnim momencie. Umowy na prąd my podpisane już na 2024 rok, żeby przewidywać. Ja nie wiem, czy na tym zyskam czy stracę, jest taka możliwość, natomiast ja to robię ponieważ dzięki temu wiem, jak zaplanować do przodu ceny, jak zaplanować budżet. Z gazem zawsze była niewiadoma, a teraz ona zabija. Zdecydowałem się na walkę medialną, żeby pokazać skalę problemu, ponieważ i tak już jesteśmy pod ścianą. Jeżeli odpalimy hutę, to tylko przeciągamy walkę z możliwością na sukces. A poddawać się jeszcze nie chcemy, chcemy zawalczyć, żeby nie zamykać interesu i nie ogłaszać upadłości, która na chwilę obecną - to jest jedyne co widzę. Bo nie pokazał się ani jeden promyk nadziei ze strony sprzedawcy na to, że jesteśmy w stanie w jakikolwiek sposób dogadać - opowiada Ł. Busz | Bogdan Bujak
2 / 23
2 / 23
Poniec. 4 karuzelowe automaty szklarskie AF8 czeskiej produkcji stoją od 12 kwietnia. Normalnie pracują 365 dni w roku, 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę wytwarzając 120.000 zniczy dziennie (ponad 100 różnych wzorów). Są wyłączana jedynie z trzech powodów - awarie, na przykład taśmy podającej, transportera, zniszczenie pieca, wylanie się produktu. Sytuacje nadzwyczajne: pożary, zdarzenia losowe oraz zdarzenia ekonomiczne. - Z powodów ekonomicznych nigdy nie zdarzyło nam się stanąć. Natomiast przestój wykorzystujemy do remontu pieca, który tak naprawdę robimy rok wcześniej ponieważ planowaliśmy go na przyszły. Z drugiej strony w tym momencie przygotowywalibyśmy się do naszego największego „peaku” [szczytu - przyp.] sprzedażowego, czyli przed wakacjami i po, a my stoimy - komentuje Łukasz Busz | Bogdan Bujak
2 / 23
2 / 23
Poniec. Łukasz Busz przejął firmę po ojcu w 2019 roku. - Wszystko smutnie się zbiega, bo ojciec zmarł 31 maja i nie wyobrażam sobie, żebyśmy w rocznicę jego śmierci mieli zamykać rodzinną firmę. Chociaż miałbym do ostatniej kropli krwi iść to nie popuszczę firmy, nie odpuszczę walki - deklaruje prezes Huty Szkła GLOSS w Poniecu. | Bogdan Bujak
2 / 23
2 / 23