Szczególny odpust w parafii pw. św. Małgorzaty w Gostyniu
W obchody Dni z Małgorzatą wpisało się ważne w historii parafii farnej wydarzenie. Do Gostynia zaproszono ks. prof. dr hab. Adama Przybeckiego, syna Antoniego - fundatora figury Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Kapłan odprawił mszę św. odpustową, a następnie poświęcił odnowione po latach wotum.Po poświęceniu figury, w kościele odbył się koncert Ryszarda Dembińskiego, który zagrał wraz z zespołem Rocal Fuza.
Aura nie sprzyjała prowadzeniu prac konserwatorskich przy gostyńskiej farze
Renowacją figury, wykonanej z cennego białego marmuru (nazywanego White Gold z Lasa - białym złotem z Lasa) zajęła się firma prof. Piotra Niemcewicza, który jest szefem Katedry Konserwacji-Restauracji Architektury i Rzeźby Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
- Jest autorytetem w branży, współpracujemy z nim od lat. Wykonywał prace renowacyjne dla gostyńskiej fary oraz parafii na Świętej Górze. Tym razem profesor korzystał ze swoich zasobów, robił to we własnej firmie - zapewnia Robert Czub, dyrektor Muzeum w Gostyniu.
Przebieg prac renowacyjnych monitorował Maciej Nowak.
- W ocenie konserwatora zabytków stan zachowania figury, przedstawiającej Matkę Bożą nie był najgorszy, gdyż marmur, z którego została wykonana należy do twardych materiałów. Jednak były już tzw. wżery spowodowane głównie przez ptaki, zwłaszcza gołębie. Po II wojnie światowej pozostały uszkodzenia na placach jednej i drugiej ręki Matki Bożej. Renowacja praktycznie sprowadzała się do potężnego czyszczenia, bo dotąd nigdy rzeźba nie została poddana temu procesowi na tak szeroką skalę, a także na uzupełnieniu braków palców – mówi Robert Czub.
Wstępne prace rozpoczęły się pod koniec listopada 2024 r. Wówczas ustawiono rusztowanie, a po kilku dniach przystąpiono do oczyszczania rzeźby ciepłym powietrzem, aby odparować brudy pokrywające marmur. Jednak prace musiały zostać przerwane ze względu na niesprzyjającą aurę. Na przełomie grudnia i stycznia temperatura okazała się zbyt niska na tego typu zabiegi, gdyż nie może ona spaść poniżej 5 stopni Celsjusza. Z myślą o kontynuacji prac, figura została ofoliowana i tak przetrwała do momentu, kiedy ekipa zajmująca się renowacją doczekała się poprawy pogody. Prace konserwatorskie wznowiono wiosną 2025 r.
Z marmuru usunięto przebarwienia, podklejono rozwarstwienia i uzupełniono ubytki (między innymi przy palcach) sztucznym kamieniem na bazie żywicy akrylowej z dodatkiem m.in. kruszywa marmurowego. Zdemontowano palce lewej ręki oraz usunięto druty i klej. Powierzchnię marmuru nasycono mikrowoskami o wysokiej temperaturze topnienia.
- Nie widać miejsc, gdzie palce są łączone – zapewnia Robert Czub.
Na podstawie figury pozostał napis „Lechner Lasa Italia”, informujący, kto jest wykonawcą rzeźby i skąd pochodzi materiał.
Zgodnie z zaleceniami profesora, kolejnym etapem, zmierzającym już do całkowitego zakończenia prac przy figurze, jest wykonanie korony i zadaszenia.
- Zadaszenie chcielibyśmy zrobić do końca roku, ponieważ odchody ptaków będą niszczyły materiał, z którego została wykonana rzeźba. Konieczne jest jeszcze uzupełnienie figury o koronę, którą powinna mieć Matka Boża. Nie wiemy jeszcze, jak miałaby wyglądać, czy będzie to aureolka naturalna, w kształcie liści, czy może w formie światła. Nie znamy jeszcze kosztorysu. Te prace koordynuje Maciej Nowak – wyjaśnia Robert Czub.
Renowacja kosztowała ok. 17 600 zł, natomiast ponad 1000 zł netto plus VAT kosztowało rusztowanie.
- Na dotychczasowe prace przy odnawianiu figury, należało wydać ok. 20 000 zł. Jesteśmy w stanie wydać około 8 tysięcy złotych, żeby powstało zadaszenie – uzupełnia Robert Czub.
Historia figury, stojącej na dziedzińcu gostyńskiej fary
Figura Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej pojawiła się na dziedzińcu kościoła św. Małgorzaty w Gostyniu w 1954 roku (koronę dorobiono w latach 60. XX w.). Jednak zanim ją tutaj ustawiono, miała ciekawą historię.Otóż pierwszym miejscem, w którym stanęła figura Matki Boskiej, było Czachorowo. Jej fundatorem był dzierżawca majątku Modlibowskich - Antoni Przybecki. W podzięce za odzyskanie zdrowia sprowadził z Włoch wykonaną z tamtejszego marmuru rzeźbę. Materiał słynie z wyjątkowo czystego, śnieżnobiałego koloru (błyszczy przy słonecznym świetle).
Nie dziwi fakt, że historia figury zainteresowała gostyńskiego regionalistę i pasjonata historii Macieja Gaszka.
(...) Sołtys Czachorowa – Tomasz Skibicki, opowiedział mi historię jej postawienia w Czachorowie. Dzięki niemu, a także wspomnieniom Stefanii Cichowiak (...) oraz własnym poszukiwaniom wiele faktów dotyczących tej rzeźby udało mi się ustalić. Zachowane zdjęcie sprzed wybuchu II wojny światowej pokazuje jej piękno oraz otoczenie w jakim stała. Daty powstania figury dokładnie nie znamy, za to wiemy, że została zamówiona przez Antoniego Przybeckiego i ustawiono ją w Czachorowie w 1929 roku. Potwierdził to również syn Antoniego – ksiądz Adam Przybecki, obecnie profesor UAM, kierownik Zakładu Teologii Pastoralnej, prodziekan ds. kształcenia. Jej fundator w okresie międzywojennym był dzierżawcą majątku rodziny Modlibowskich o powierzchni około 1000 ha, który prowadził do 1939 roku. (...) Ze wspomnień wynika, że została sprowadzona z Włoch i prawdopodobnie została wykonana na początku XX wieku. Jej wysokość wraz z kolumną, na której stała, szacuje się na około 5- 6 metrów - napisał Maciej Gaszek we wspomnieniach, na profilu Towarzystwa Miłośników Gostyńskiej Fary - KLIK.
W podgostyńskiej wsi ustawiono ją na smukłej, wysokiej kolumnie w 1929 r. Kiedy 10 lat później, w 1939 r. Polska znalazła się pod niemiecką okupacją, hitlerowcy rozpoczęli niszczenie symboli polskiej tożsamości narodowej. Legła wówczas w gruzach także czachorowska figura. Ukryta przez nowego, niemieckiego właściciela wsi, Erika von Ropa, rzeźba przetrwała okres wojny - najpierw w folwarcznym spichlerzu, a później w kostnicy, obecnie wiejskiej kaplicy w Czachorowie. Po zakończeniu okupacji, na polecenie ówczesnego proboszcza farnego – ks. Bronisława Siczyńskiego (Czachorowo należało wówczas do parafii farnej w Gostyniu ) figurę Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej przeniesiono na plac przy farze, gdzie stoi do dzisiaj. Z kolei w Czachorowie, na miejscu, gdzie stała figura pozostały fundamenty oraz kamienie, które były wykorzystane do budowy postumentu.
Historia białego marmuru, z którego wykonano figurę Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej
Maciej Gaszek postanowił rozszyfrować też sygnaturę „Lechner Lasa Italia”. Do jakich doszedł wniosków?Figura została wykonana we włoskiej miejscowości Lasa, w warsztacie założonym w 1882 r. przez Josefa Lechnera. Pracownia z biegiem lat zamieniła się w dużą firmę. Maciej Gaszek ustalił, że Josef Lechner urodził się prawdopodobnie 26 czerwca 1851 roku we włoskiej wiosce Lasa, w regionie Trydentu w prowincji Bolzano. Był kamieniarzem, doświadczenie zawodowe zdobył w południowych Niemczech i Szwajcarii.
- W 1882 roku w swej rodzinnej miejscowości założył własną firmę. Na początku zatrudniał około 25 pracowników, by w 1900 roku powiększyć stan osobowy do 100 zatrudnionych. Zasłynął jako wykonawca wielu rzeźb, posągów oraz elementów funkcjonalnych wykonywanych z marmuru. Został uznany prekursorem marmuru z Lasa. Dzieła z warsztatu i kamieniołomu Lechnera trafiły do Austrii, Węgier, Rosji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i także do odległych miejsc jak Etiopii i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Biały kamień z Lasa był symbolem statusu bogatych dzielnic, wykonano z niego między innymi: pomnik cesarza Wilhelma w Szczecinie, (...) a także pomnik królowej Wiktorii w Londynie (...). Przyjmując, że figura Matki Boskiej Niepokalanej trafiła do Czachorowa w 1929 roku, należy domniemywać, że figurę wykonano za panowania w firmie Josefa Juniora. Choć nie jest wykluczone, że została ona wykonana wcześniej, a do podgostyńskiej wsi Czachorowo trafiła później. Lechner zarówno w swoim kraju – Włoszech, jak i poza granicami uznany został prawdziwym pionierem i twórcą przemysłu marmuru z Lasa, wydobywając na wielką skalę marmur - czytamy we wspomnieniach gostyńskiego regionalisty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.