reklama
reklama

Groźna kolizja w Pogorzeli. Sprawcę odwieziono do szpitala w Krotoszynie [FILM ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W poniedziałkowe popołudnie, 28 marca około godziny 17.10 doszło do zdarzenia drogowego. Z powodu niedostosowania się do znaku stopu i nieustąpienia pierwszeństwa kierowca osobówki z powiatu drawskiego doprowadził do zderzenia bocznego z samochodem ciężarowym z powiatu gostyńskiego. Karetka zabrała sprawcę zdarzenia do szpitala w Krotoszynie.
reklama

W poniedziałek, 28 marca około godziny 17.10 w  Pogorzeli na ul. Koźmińskiej doszło do zdarzenia drogowego samochodu osobowego z naczepą samochodu ciężarowego.

- Prawdopodobnie kierujący osobówką nie zastosował się do znaku stop i wjechał na skrzyżowanie uderzając w lewy bok naczepy - relacjonuje kierownik działań ratowniczych, aspirant sztabowy Wojciech Idkowiak z KP PSP w Gostyniu - W skutek zderzenia kierowca nie odniósł większych obrażeń, aczkolwiek lekarz z zespołu ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu go na SOR w Krotoszynie.

Droga jest nieprzejezdna do czasu, aż strażacy będą mogli uprzątnąć miejsce zdarzenia.

Do kolizji zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej, 2 JRG z PSP Gostyń i 2 OSP Pogorzela. Po rozpoznaniu zdarzenia 1 z pojazdów gostyńskiej straży odwołano do bazy.

- 62- letni kierowca z powiatu drawskiego (woj. zachodniopomorskie) kierujący samochodem osobowym skoda citygo, znajdując się na oznakowanym skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa w związku ze znakiem stop 28- letniemu kierowcy z gm. Pogorzela, kierującemu samochodem ciężarowym scania, który jechał od kierunku Borku w stronę Pogorzeli. Doprowadził do zderzenia bocznego - wyjaśnia starszy sierżant Lidia Wojciechowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

Sprawca kolizji był przytomny, wyszedł z pojazdu o własnych siłach. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policja zatrzymała dowód rejestracyjny rozbitego pojazdu.

Obrażenia 62- letniego kierowcy skody określono na poniżej dni 7, ale na jego wyraźna prośbę - w związku z wcześniejszymi dolegliwościami zdrowotnymi - zabrano go do szpitala w Krotoszynie.

Jak mówią mieszkańcy okolicznych domów, to nie pierwsza taka kolizja w tym miejscu. 

- Coś jest w tym skrzyżowaniu, że kierowcy nie widzą znaków. Może jakaś sygnalizacja by się przydała, zanim dojdzie do prawdziwej tragedii - stwierdził jeden z nich.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama