reklama

Gostyńscy radni się opamiętali i zrezygnowali - z metalowego drzewa i obchodów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Gostyńscy radni się opamiętali i zrezygnowali - z metalowego drzewa i obchodów - Zdjęcie główne

Sesja Rady Miejskiej w Gostyniu odbyła się 18 czerwca | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW Gostyniu jednak nie pojawi się „metalowe drzewo samorządowców”, jako kolejny pomnik czy nowa rzeźba w Gostyniu. - Uznaliśmy, że absolutnie po pierwsze nie chcemy, a po drugie nie potrzebujemy budować sobie pomników. Gostyń jest w takim miejscu w swojej historii, że praktycznie nie ma nie ma takiej potrzeby - uzasadnił Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia. Nie wprowadzono do budżetu funduszy na projekt i wykonanie rzeźby. A co z  uroczystymi obchodami 35. rocznicy odrodzenia samorządu terytorialnego w gminie?
reklama

O propozycji przeznaczenia 80 000 zł na wykonanie rzeźby z metalu w kształcie drzewa, z liśćmi symbolizującymi liczbę samorządowców, którzy działali w gminie Gostyń na rzecz lokalnej społeczności pisaliśmy już na portalu gostynska.pl. To nie były jedyne fundusze, przeznaczone na uroczyste obchody 35. rocznicy odrodzenia samorządu terytorialnego, jakie zamierzano przygotować w naszym mieście [SZCZEGÓŁY - KLIKNIJ W OBRAZEK]

Na posiedzeniu Rady Miejskiej w Gostyniu, które odbyło się 18 czerwca, rajcy mieli zdecydować o zmianach w budżecie na 2025 rok, w których zaproponowano w sumie 100 tys. zł na obchody jubileuszu, związanego z odrodzeniem samorządu terytorialnego. Zanim przystąpiono do omówienia i przegłosowania projektu uchwały w tej sprawie, burmistrz Jerzy Kulak zaproponował autopoprawkę, związaną między innymi z - jak się okazało - kontrowersyjnym pomysłem postawienia metalowej rzeźby, określonej w projekcie budżetu po zmianach "pomnikiem upamiętniający 35-lecie samorządu terytorialnego".

Po dyskusjach, które prowadzone były na ten temat na posiedzeniach stałych komisji, konkluzje były takie, że inicjatywa nieco podzieliła gostyńskich radnych - była wśród nich duża grupa osób, którym pomysł z postawieniem kolejnego „pomnika ku pamięci samorządowców” po prostu się nie spodobał. Znaleźli się również mieszkańcy, którzy też raczej nie popierali tej inicjatywy, co wynika z komentarzy w mediach społecznościowych oraz z sondy, jaką przeprowadziliśmy na portalu gostynska.pl. Burmistrz gminy wyciągnął z tego wnioski, o czym poinformował przed podjęciem stosownej uchwały o wprowadzeniu zmian do budżetu na 2025 r., zwracając się do rajców.

reklama

Poprosiliśmy państwa o podjęcie decyzji finansowych związanych z obradami 35-lecia samorządu terytorialnego, w ramach którego powstał dość kontrowersyjny pomysł, co okazało się po konsultacjach z radnymi, związany z postawieniem metalowego drzewa dużej wielkości i projektowanego przez jednego z artystów. Uznaliśmy, że samorząd gminny powinien łączyć a nie dzielić, więc zdecydowaliśmy, że jeżeli są różne głosy w tym temacie, to po prostu nie będziemy podejmować takich decyzji i w autopoprawce zaproponowaliśmy wycofanie z budżetu kwoty 80 000 zł na - w dużym skrócie  - wyeksponowanie w przestrzeni publicznej tego typu elementu oraz wycofanie 20 000 zł na produkcję filmu dokumentalnego - wyjaśniał Jerzy Kulak podczas ostatniej sesji.

Gostyński włodarz nawiązał też do innych szczegółów związanych z gala jubileuszową, która miała być przygotowana jesienią, w związku z rocznica samorządu terytorialnego. 

reklama

Był też pomysł, abyśmy spotkali się jesienią i zaprezentowali zmiany, jakie nastąpiły na przestrzeni ostatnich 35 lat w gminie Gostyń. Ale my nie chcieliśmy tego robić w jakiś sposób kontrowersyjny, dzielący, więc zastanowiliśmy się nad inną formułą obchodów, kiedy nie będziemy musieli wydawać pieniędzy. Chcemy  jednak, żeby samorząd gminny jednoczył, ale też zamierzamy  docenić pracę samorządowców, którzy na przestrzeni tych lat pracowali na rzecz miasta i, żeby dać temu wyraz, zrobimy to w skromniejszej formie, w inny sposób - uzasadniał burmistrz rezygnację z uroczystych obchodów jubileuszu samorządowców.

Nawiązując do bardziej kontrowersyjnego elementu planowanych uroczystości - czyli „pomnika” w kształcie drzewa z metalu za 80 000 zł, Jerzy Kulak zaznaczył, że w tym przypadku słowo „pomnik” nie jest trafnym określeniem. 

reklama

- Chcieliśmy podejść do tego w troszeczkę inny sposób. Zostawimy to w tym momencie - stwierdził.

Jerzy Kulak przyznał również, że jego uwagę zwróciły pomysły, które podawano podczas prac w komisjach stały rady miejskiej, związane z elementami małej architektury.

- Bardzo inspirujące były rozmowy na spotkaniach w komisjach i późniejszych rozmowach z państwem, aby w przestrzeni publicznej Gostynia pojawiły się elementy takich instalacji artystycznych. Nie mówimy konkretnie o tej, ale być może innych. I pojawił się dość taki pomysł, żeby stworzyć je w ramach obchodów 750-lecia Gostynia, a jubileusz zbliża się za dwa, trzy lata.  I być może pojawią się w miejscach nowych parków skwerów, instalacje artystyczne. Ale to już musiałoby być przedyskutowane, niekontrowersyjne, niedzielące - zdradził Jerzy Kulak.

reklama

Radni bez dyskusji zaakceptowali decyzję burmistrza i przegłosowali autopoprawkę do uchwały zmieniajacej budżet, co oznacza, że nie przeznaczono żadnych funduszy na wykonanie rzeźby, anie też na huczne obchody jubileuszu. Zrezygnowano z tych inicjatyw całkowicie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo