reklama

Gostyń. Zmiany w komunikacji miejskiej i podmiejskiej w 2024 r. Czy do "autobusów" dołożą się zakłady pracy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. gostynska.pl

Gostyń. Zmiany w komunikacji miejskiej i podmiejskiej w 2024 r. Czy do "autobusów" dołożą się zakłady pracy? - Zdjęcie główne

zdjęcie poglądowe | foto arch. gostynska.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMieszkańcy gminy Gostyń w 2024 r. wciąż mogą bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Muszą jednak liczyć się ze zmianami w jej funkcjonowaniu oraz tymczasowym wyłączeniem niektórych przystanków, mimo że przetarg na obsługę komunikacji miejskiej ponownie wygrała firma z Mielca. Radni zaproponowali, by do finansowania usługi dołączyły się zakłady ze strefy przemysłowej. Burmistrz „kręci nosem”.
reklama

Siedmioletnie autokary w ofercie firmy z Mielca

Przetarg na obsługę komunikacji miejskiej w gminie Gostyń, na rok 2024 burmistrz ogłosił w  połowie listopada 2023 r. Zgłosiły się trzy przedsiębiorstwa. Najtańszą ofertę  przedstawiła firma z Mielca, której autobusy obsługiwały komunikację miejską i podmiejską w gminie Gostyń w ostatnich trzech latach. Firma „Markpol” czyli Transport krajowy–zagraniczny Marka Rzeźnika z Mielca zaproponowała, że będzie świadczyła usługę za blisko 824 tys. zł. Ze złożonej oferty wynika, że średnia wieku autokarów, którymi dysponuje to 7,67 lat. 

Mimo że ten sam przewoźnik będzie świadczył usługi przez najbliższy rok, w rozkładzie jazdy wprowadzono tymczasowe zmiany - nastąpiła korekta dla komunikacji miejskiej oraz niewielkie zmiany w trasach autobusów w rejonie Dusiny  (od października 2023 r. zamknięta jest ul. J. Moraczewskiego (Gostyń – Dusina)  i Kosowa (latem zawieszono odjazdy z niektórych przystanków, wyznaczono nowe, tymczasowe przystanki). Zmiany są związane z budową obwodnicy DK12.

reklama

Komunikację miejską w Gostyniu dofinansują zakłady pracy?

Na posiedzeniu wspólnym stałych komisji Rady Miejskiej w Gostyniu, podczas omawiania budżetu gminy Gostyń na 2024 r. oraz Wieloletniego Planu Finansowego na kolejne 5 lat, odezwał się Andrzej Rogala. Radny był zaniepokojony faktem, że będzie trzeba dopłacić do usług związanych z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Kwoty ok. 220 tys. zł (o tyle wzrosły opłaty za usługi związane z tym przedsięwzięciem) wydały mu się dość wysokie. Zaproponował finansowanie przedsięwzięcia nie tylko z gminnego budżetu.

reklama

- Zwiększenie kwot o 200 tysięcy to niemałe pieniądze. Komunikację miejską wszyscy sobie chwalą, ale pojawiają się głosy – w rozmowach z ludźmi czy w komentarzach internautów - sugerujące, żeby porozmawiać z dyrekcją zakładów pracy, funkcjonujących w strefie gospodarczej, do której dojeżdżają pracownicy, żeby w jakiś sposób współfinansowały utrzymanie komunikacji miejskiej. 80% ludzi na pewno jeździ tam do pracy. Uważam, że można by ewentualnie spróbować porozmawiać – proponował radny.

Burmistrz Gostynia Jerzy Kulak przypomniał sytuację w okresie pandemii, kiedy firmy funkcjonujące w strefie przemysłowej w Czachorowie, poprosiły o podstawienie drugiego autobusu, z którego mogliby korzystać pracownicy, ale wówczas koszty pokryte zostały przez zainteresowane zakłady pracy. 

reklama

- Nigdy nie mówiliśmy o współpracy na zasadzie dofinansowania na zawsze. Komunikacja miejska i podmiejska to zadanie gminy. (...) To nie jest takie proste, chyba że macie państwo jakiś pomysł na te rozmowy – zwrócił się do radnych Jerzy Kulak.

Komunikacja miejska w Gostyniu to pomysł gminy, a to rodzi konsekwencje

Tym samym dał dyskutantom do zrozumienia, że do pomysłu nie jest przekonany, a sugestia niezbyt mu się podoba i nie ma zamiaru podjąć negocjacji w tej sprawie z zarządzającymi firmami.

- To, że mieszkańcy dojeżdżają do firm autobusami to jest korzyść dla nas. O to nam chodziło, żeby nie poruszali się samochodami. Mówicie, że ktoś napisał w internecie, żeby firmy płaciły. Ale jakie firmy? Wszystkie ze strefy? Funkcjonowanie komunikacji to nie jest obowiązek gminy, nikt nie podpisze z nami umowy 20-letniej na funkcjonowanie gminnej komunikacji. Jeśli mamy się zwrócić – należy to robić z sensem – mówił burmistrz.

reklama

Ostatecznie włodarz gostyńskiej gminy stwierdził, że jest to nie do zrobienia. Zaproponował żeby to Rada Miejska Gostynia zwróciła się do dyrekcji zakładów pracy o finansowe wsparcie utrzymania komunikacji.

- Ale tego nie zrobiliście, bo chyba wszyscy po cichu czują, że skoro to jest pomysł gminy, to chyba sami powinniśmy utrzymywać komunikację – powiedział burmistrz.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama