Ten wiatr nie był typową wichurą, wiał z porywami, które były bardzo silne - mówią strażacy po nocy z czwartku na piątek (7-8 kwietnia 2022r.).
To właśnie gwałtowne podmuchy wiatru spowodowały kilka uszkodzeń w powiecie gostyńskim.
O wiatrołomach i pracy straży pożarnej - państwowej oraz ochotniczej - wykonanej w czwartkowy wieczór przy usuwaniu skutków działania żywiołu PISALIŚMY TUTAJ - KLIK.
Straż pożarna wyjeżdżała kilka razy. Ostatnie zgłoszenie w związku z anomaliami pogodowymi dyżurny KP PSP w Gostyniu odebrał 7 kwietnia, około godz. 23.00.
Z informacji wynikało, że na jednej z posesji w Skoraszewicach zostały zerwane panele fotowoltaiczne.
Na miejsce zadysponowano zastęp JRG Gostyń oraz dwa zastępy straży pożarnej z OSP w Pępowie.
Strażacy na posesji zastali leżące na ziemi panele, jeden wisiał również na liniach energetycznych, znajdujących się przy posesji. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia przez rozłączenie zasilania elektrycznego.
Wiatr nie uszkodził całej powierzchni fotowoltaicznej, jaka znajdowała się na dachu domu. Kilka paneli zostało oderwanych, część spadła na ziemię, mieszkańcy posesji uprzątnęli je sami. Pozostałe dwa - poluzowane przez gwałtowne podmuchy wiatru z dachu zdjęli strażacy - wyjaśnia Grzegorz Wabiński, naczelnik OSP Pępowo.
Panel wiszący na liniach energetycznych nad posesją na szczęście nie uszkodził przewodów, ale najbardziej zagrażał bezpieczeństwu mieszkańców.
Strażacy go zdjęli i na szczęście na tym się skończyło - na kilku zerwanych i poluzowanych panelach. Gdyby była uszkodzona cała konstrukcja, byłoby gorzej - podsumowuje naczelnik Wabiński.
Straty, jakie wyrządził silny wiatr, zrywając panele fotowoltaiczne, oszacowano na około 15 tys. zł - 20 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.