reklama
reklama

Główny cel - sprzątanie lasu w gminie Borek Wlkp. To było międzypokoleniowe spotkanie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - To były wspaniałe dwie godziny. Tak jest za każdym razem, kiedy kontaktujemy się w takiej bliskości z naturą, w takiej ciszy, do której nie jesteśmy przyzwyczajeni. I w tak wspaniałej atmosferze - mówiła Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku o akcji „Mój czysty las”.
reklama

W sobotę, 25 września ponad 20 osób z gminy Borek Wlkp. wybrało się na spacer do lasu w Stawiszynie, rosnącego przy Zalewie Jeżewskim. Była to nietypowa wycieczka, gdyż w jej trakcie robiono porządki. 

Gmina Borek Wlkp. włączyła się do ogólnopolskiej akcji pn. „Mój czysty las”, której koordynatorem jest Nadleśnictwo Piaski.

- Burmistrz Borku patrzy bardzo przychylnie na wszystkie działania ekologiczne, dlatego pracownicy urzędu zajęli się organizacją takiej akcji na naszym terenie, a Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Borku chętnie włączył się do tego działania. Pomogli nam też Polski Związek Wędkarski, koło w Borku Wlkp. oraz panie prowadzące grupę na portalu społecznościowym pn. „Przyszłość obliguje - działajmy EKOczule”. Te dziewczyny całą grupą włączyły się w sprzątanie - wyjaśnia Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK.

 

Chętni do sprzątania spotkali się w Jeżewie przy zalewie. Tam zostali wyposażeni w rękawiczki i worki na śmieci, o które od strony organizacyjnej zadbały Lasy Państwowe, czyli Nadleśnictwo Piaski. Sprzątano dwie godziny. Ekipa w składzie 24 osób została podzielona na trzy grupy - dwie 2 grupy od opieką leśniczych chodziły po lesie, jedna grupa zajęła się sprzątaniem zalewu z łódki. Ta ostatnia grupa była pod opieką koła wędkarskiego. Jakie wnioski po zakończeniu akcji.

- Z jednej strony byliśmy zaskoczeni, gdyż sam teren Zalewu Jeżewskiego nie był bardzo zaśmiecony, a raczej świetnie utrzymany. Nic dziwnego, gdyż bardzo dbają o niego wędkarze jako miłośnicy natury - mówi Justyna Chojnacka.

Rozczarowanie sprzątający przeżyli, kiedy weszli w głąb lasu. Tam śmieci i odpadów było mnóstwo.

- Tak samo było bliżej parkingu, który się znajduje przy stanicy. Najwięcej było szklanych butelek po alkoholu. Jest dużo do zrobienia, jeśli chodzi o uświadamianie mieszkańców, by zmienić ich mentalność pod względem utrzymania czystości na łonie natury - mówi Justyna Chojnacka. 

Po sprzątaniu uczestnicy i organizatorzy akcji „Mój czysty las” wspólnie biesiadowali. Wszyscy zgodnie twierdzą, że było to kilka wspaniałych godzin spędzonych w bliskości z przyrodą. 

- Spotkaliśmy się i wiedzieliśmy po co się spotykamy. To była grupa zadaniowa - sprzątająca grupa międzypokoleniowa. A wspaniała atmosfera wyzwoliła chęć kolejnego spotkania. A wartością dodaną jest fakt, że mogliśmy zrobić wspólnie coś fajnego, coś dobrego dla świata, a dodatkowo nauczyć dzieci jak „działać globalnie, sprzątając lokalnie. Było to międzypokoleniowe spotkanie, które przełożyło się na to, że to była pracowita sobota, ale spędzona w bardzo sympatycznej atmosferze - podsumowuje dyrektor MGOK w Borku Wlkp.

Podkreśla, że mentorkami były ekolożki z grupy pn. „Przyszłość obliguje - działajmy EKOczule”, na czele z Violettą Jańczak. Te osoby, których styl życia jest podporządkowany bliskości z naturą i dbałością o przyrodę, mogły dawać przykład pozostałym, jak z szacunkiem odnosić się do przyrody.

- Taka postawa jest czymś wyjątkowym w dzisiejszym skomercjalizowanym świecie, plastikowym. Osoby, które żyją zupełnie inaczej i potrafią swoją charyzmą i tym, jak pięknie opowiadają o czystym świecie - tych zwolenników będzie przy kolejnej akcji więcej. Nie liczyła się ilość uczestników, a nasze zaangażowanie, a to było naprawdę duże. Wiemy, że liczebność podczas takiej akcji jest różna. Wypadliśmy całkiem dobrze, jeśli chodzi o frekwencję, patrząc na działania, jakie były podejmowane przez inne gminy - podsumowuje Justyna Chojnacka. 

Konkurs fotograficzny

Przy okazji akcji „Mój czysty las” MGOK w Borku Wlkp. zorganizował konkurs fotograficzny. Tym samym chce zachęcić w ogóle miłośników lasów, przyrody i spacerów na łonie natury do sfotografowania kawałku czystego lasu. Wystarczy zrobić fotografię nawet telefonem komórkowym i wysłać na adres mailowy ośrodka kultury w Borku Wlkp. Warto, gdyż ciekawe są nagrody - gadżety z urzędu miejskiego, nagrody fundowane są przez MGOK w Borku oraz wspaniałe albumy ufundowane przez Lasy Państwowe.

- Czas i pogodę mamy sprzyjające spacerowiczom, grzybiarzom, miłośnikom nordic-walking. To się dzieje w terenach leśnych. Można zabrać ze sobą telefon komórkowy, pstryknąć zdjęcie, wysłać na skrzynkę mailową MGOK w Borku - zachęca Justyna Chojnacka.  Czas nadsyłania zdjęć mija 8 października.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama