EuroMisja dotarła do Gostynia. Młodzi.Nowocześni lobbują za wprowadzeniem waluty euro w Polsce

W sobotę, 27 sierpnia 2022 r. na gostyńskim deptaku pojawiła się grupa młodych osób z Gostynia, Czempinia i Poznania.

- Działamy w młodzieżówce partii Nowoczesna, prowadzimy wiele różnych akcji, dziś akurat mówimy o euro. Koordynowaliśmy wcześniej akcję „Drogi premierze” - przedstawiał Stowarzyszenie Młodzi Nowocześni Antoni Kałuża z Poznania.

Przewodniczący Młodych.Nowoczesnych Andrzej Prendke wezwał wtedy "wszystkich, niezależnie od sympatii politycznych" do publikowania zdjęć codziennych zakupów, paragonów i umieszczania ich w mediach społecznych z hashtagiem #Drogi premierze.

Tym razem przedstawiciele Stowarzyszenia Młodzi Nowocześni współpracując z Fundacją Wolności Gospodarczej prowadzą krajową akcję „Euromisja". Uważają, że polski złoty nie jest dziś walutą bezpieczną, ani stabilną. Wysoka inflacja i nieodpowiedzialne zarządzanie wpływają na to, że Polki i Polacy w portfelach mają coraz mniej pieniędzy. Podkreślają, że wiele osób z zaniepokojeniem słucha kolejnych doniesień o rosnącej inflacji, podnoszonych stopach kredytowych, a także o coraz słabszej pozycji złotówki. Prognozy w tej kwestii na najbliższe miesiące nie są zbyt optymistyczne. W związku z tym, członkowie Stowarzyszenia Młodzi Nowocześni chcą przekonywać społeczeństwo do poparcia wprowadzenia waluty Euro w Polsce. Jak tłumaczą, ma to przynieść przede wszystkim stabilizację na rynku.

Euromisja to pierwsza akcja Stowarzyszenia Młodzi.Nowocześni na tak szeroką skalę. Przedstawiciele organizacji planują objechać około 150 miast, miasteczek i wsi w całym kraju, by propagować wprowadzenie w Polsce waluty euro, zachęcać ludzi do jej przyjęcia.

- Pytanie jest: nie czy, ale kiedy przyjmiemy tę walutę? Polska zobowiązała się do tego wstępując do Unii Europejskiej, podpisując Traktat Lizboński. Nie chodzi o to, by walutę przyjąć zaraz od 1 stycznia 2023 roku, ale żeby oswoić naszych rodaków z tym tematem. Zbieramy opinie, poglądy mieszkańców różnych części kraju, rożnych miejscowości po to by, je wykorzystać w kampanii nas szerszą skalę, dotyczącej wprowadzenia nowej waluty w Polsce - wyjaśniał Antoni Kałuża.

Jako przykład udanej transformacji Młodzi.Nowocześni przedstawiali Litwę, Łotwę i Estonię. To kraje, które w 1991 roku wyszły spod wpływu komunistycznego. 

- Ich sytuacja gospodarcza w 1991 roku była o wiele gorsza niż wówczas Polski. Należy pamiętać, że wyszli spod wpływu komunistycznego dwa lata później niż Polska, mieli mniej czasu na transformację gospodarczą, a obecnie PKB Per Capita w Estonii jest 35 % wyższe niż tradycyjnego Polaka. To jest coś zatrważającego - biedne kraje są teraz bogatsze od Polski. Mówimy o takim bogactwie, które jednocześnie przekłada się bezpośrednio na portfele - mówił Antoni Kałuża, szef Młodych.Nowoczesnych w Wielkopolsce.

Młodzi aktywiści zauważyli, że gospodarczo nie radzą sobie kraje, w których rządzą autokraci: Polska, Węgry.

- To one mają problemy, gdyż nie chcą wsparcia zewnętrznego - stwierdzili członkowie stowarzyszenia.

Uważają zgodnie, że w dużym stopniu na rosnącą inflację i nieodpowiedzialną politykę pieniężną czy finansową wpływa Adam Glapiński - prezes Narodowego Banku Polskiego, przez swoją niekompetencję. Waluta euro może wpłynąć na to, że nie byłoby tego rodzaju partyjnych nominatów na stanowiskach, którzy odpowiadają, nakreślają kluczową rolę pieniądza w kraju. Gwarantuje również większą stabilność polityki pieniężnej, która byłaby prowadzona przez fachowców, a nie niewiarygodnych polityków jak pan Glapiński. 

- Byłby centralny bank europejski, z przedstawicielami i fachowcami z krajów, które już posługują się walutą euro. Na czele zarządu stałaby osoba, wybierana demokratycznie - mówi dziś młodzież.

Młodzi w Gostyniu podkreślali, że waluta euro gwarantuje niższą inflację, przez niższe ceny produktów z importu oraz tańszy kredyt zarówno dla obywateli jak i dla państwa, "ponieważ stopy procentowe w strefie wzrosły jak dotąd tylko raz, a nie 9 razy tak jak w Polsce”.