"Dzień otwartych ogrodów" był pokłosiem konkursu zorganizowanego w 2023 roku przez fundację "Ogrody dla zdrowia" przy wsparciu medialnym redakcji "Życia Gostynia" i portalu gostynska.pl. Zainteresowanie konkursem przerosło oczekiwania organizatorów, a wiele ze zgłoszonych zielonych zakątków oczarowało konkursowe jury.
Celem fundacji jest jednak nie tylko promowanie ogrodnictwa, lecz także zbieranie funduszy na kształcenie pielęgniarek i pielęgniarzy, którzy w zamian za stypendium zobowiązują się do podjęcia pracy w Polsce. "Dzień otwartych ogrodów" to zatem nie tylko okazja do zwiedzania pięknych, niedostępnych na co dzień, prywatnych ogrodów, ale również wsparcia szczytnego celu.
Na otwarcie ogrodów dla zwiedzających zdecydowali się wszyscy laureaci konkursu. W niedzielę można było zatem podziwiać duże założenie z efektowną kaskadą i obszernymi strefami wypoczynku, ale także zaciszną działkę ROD, czy wspaniale utrzymany przedogródek i warzywniak. Wszyscy właściciele przygotowali dla swych gości słodkie poczęstunki, z dumą oprowadzali zwiedzających po swoich zielonych królestwach i chętnie odpowiadali na pytania.
- Emocji było mnóstwo, ale goście spisali się na medal - podsumowuje Czesława Wiśniewska-Tamm, właścicielka działki ROD w Gostyniu. - Byłam zaskoczona liczbą uczestników, bo odwiedziły nas nawet osoby spoza powiatu gostyńskiego. Niektórzy pytali, zwłaszcza o nasze borówki i funkie, dostałam też kilka zaproszeń do odwiedzenia ogrodów - dodaje.
Jak przyznają właściciele, udział w konkursie i otwarcie ogrodów dla zwiedzających było wspaniałą okazją do poznania ludzi podzielających zamiłowanie do ogrodnictwa, wymiany spostrzeżeń i doświadczeń, a także - sadzonek roślin.
- To był bardzo intensywny, ale przyjemny dzień. Starałam się porozmawiać z każdym gościem - mówi Katarzyna Kaniewska-Skowronek z Ziółkowa, którą podczas "Dnia otwartych ogrodów" odwiedziliśmy z aparatem fotograficznym. - Sporo osób pytało, jak wykonać kaskadę, a także o uprawę roślin w szklarni. Nasz ogród chcą także zobaczyć członkowie koła emerytów, którzy pytali o możliwość zwiedzania.
Podczas gostyńskiego "Dnia otwartych ogrodów" można było zwiedzić ogrody:
- Katarzyny Kaniewskiej-Skowronek z Ziółkowa,
- Marii Marciniak z Gostynia,
- Czesławy Wiśniewskiej-Tamm z Gostynia,
- Mirosławy Kozłowskiej z Borku Wielkopolskiego,
- Magdaleny Foltynowicz z Głuchowa,
- Adama Kasprzaka z Pudliszek (tydzień wcześniej, 2 czerwca).
Wszystkie odwiedziła też Ewa Kosowicz-Nelke, prezes fundacji "Ogrody dla zdrowia", inicjatorka konkursu oraz idei udostępniania ogrodów zwiedzającym. Swoje wrażenia zamieściła na profilu facebookowym fundacji.
- Po dwóch latach słuchania, że to niemożliwe, że nie w Polsce, że nie ta mentalność, "Dzień otwartych ogrodów'' udał się wspaniale. Dzięki gościnności właścicieli pięknych ogrodów i licznie przybyłym gościom, 9 czerwca był radosnym świętem dla miłośników roślin. Mnóstwo ludzi przyjechało zwiedzać ogrody, a gospodarze oprowadzali ich po najpiękniejszych zakątkach i częstowali przygotowanymi pysznościami. Jednocześnie udało się zebrać na stypendia 2725 zł. Gospodarzom i gościom jesteśmy ogromnie wdzięczni - podsumowała Ewa Kosowicz-Nelke.
CZYTAJ TAKŻE: Dzień Wiatru w Poniecu odwiedziły tłumy mieszkańców
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.