W Siedlcu palił się dziś dach jednego z budynków mieszkalnych. Gaszenie pożaru trwało blisko 2 godziny. Pożar w budynku jednorodzinnym w Siedlcu zauważył sąsiad, gdyż ogień wychodził ponad dach. To on powiadomił straż pożarną. Szybko okazało się, że w palącym się domu przebywało troje dzieci, bez osób dorosłych. Na miejsce pożaru przybyło 6 jednostek straży pożarnej - 3 jednostki ratowniczo-gaśnicze z KPPSP w Gostyniu, a poza tym OSP Pępowo i Siedlec. - Po południu chwilę zasnęłam, a wtem usłyszałam, że samochody strażackie na sygnale przejeżdżają koło naszego domu. Myślałam w pierwszej chwili, że to w telewizji, ale szybko okazało się, że pali się jeden z domów we wsi, w którym dzieciaki same były - opowiada mieszkanka Siedlca. Akcja gaszenia ognia trwała od godz. godz. 13. do 14.52. Spaleniu uległa część dachu i podbitka dachowa. Właścicielka budynku straty oszacowała na 10-20 tys. zł. Przyczyną pożaru, jak podaje KPPSP w Gostyniu, najprawdopodobniej było zaprószenie ognia przez dzieci.Jednak karetka pogotowia przyjeżdżała dzisiaj do Siedlca dwa razy w ciągu pół godziny. W tym samym czasie, kiedy strażacy gasili ogień w budynku mieszkalnym, do nieszczęśliwego wypadku doszło na terenie pobliskiej posesji. Właściciel ciężarowego auta naprawiał w warsztacie koło przy samochodzie. Nagle doszło do eksplozji opony, która uderzyła kierowcę, po czym "wyleciała" przez okno warsztatu samochodowego. Do poszkodowanego właściciela ciężarówki wezwano pogotowie. Po udzieleniu pierwszej pomocy, został on odwieziony do gostyńskiego szpitala, gdzie przebywał na obserwacji.(AgFa)
Dzieci zaprószyły ogień?
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ