Reklama lokalna
reklama

Dwoje poszkodowanych na przejściu dla pieszych w Gostyniu. Potrącił, zwiał i „coś” wypił

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dwoje poszkodowanych na przejściu dla pieszych w Gostyniu. Potrącił, zwiał i „coś” wypił - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwie osoby zostały potrącone na jednym z oznakowanych przejść dla pieszych w Gostyniu, na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Kiedy dotarła do niego policja, był pijany.
reklama

Tuż po świętach, 27 grudnia 2023 r. oficer dyżurny gostyńskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, które dotyczyło potrącenia w Gostyniu dwóch osób. Jak wynikało z informacji, do zdarzenia doszło około godz. 18.00 na oznakowanym przejściu dla pieszych, na skrzyżowaniu posiadającym sygnalizację świetlną. Chodziło o ulicę Bojanowskiego w Gostyniu. 

Na miejsce skierowano patrol policji. Sprawcy zdarzenia funkcjonariusze tam nie zastali. Prowadzone przez policjantów czynności pozwoliły ustalić, że piesi poruszali się zgodnie z przepisami. 

- Mężczyzna, kierujący pojazdem marki Ford potrącił przechodzącą prawidłowo przez pasy kobietę oraz mężczyznę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając im pomocy – informuje st. sierżant Iwona Burzyńska, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

reklama

Okazało się, że jeden ze świadków zapamiętał numery rejestracyjne pojazdu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych ustalono właściciela auta. Funkcjonariusze udali się do jego miejsca zamieszkania.

- Policjantom udało się dotrzeć do sprawcy potrącenia. 36-latek przyznał się, że kierował pojazdem. W trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Mężczyznę poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje policjantka.
 

Alkomat pokazał wynik 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca forda tłumaczył policjantom, że „wypił” już po powrocie do domu.


Z tego zdarzenia sporządzono stosowną dokumentację. Policja prowadzi też dalsze czynności, które między innymi mają wykazać czy w momencie, w którym doszło do potrącenia, 36- latek znajdował się w stanie nietrzeźwości. 

reklama

- Jedno jest pewne - mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej – mówi st. sierż. Iwona Burzyńska.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama