Druhowie OSP w Kromolicach 15 czerwca zaprosili meszkańców sołectwa na wykład dotyczący zagrożeń, jakie może stworzyć tlenek węgla, omówiono także rolę jaką pełnią tzw. czujki w domu czy mieszkaniu, dlaczego warto je zainstalować. Obecni otrzymali od strażaków-ochotników "instrukcję obsługi", czyli wskazówki, jak prawidłowo korzystać z urządzenia.
Projekt edukacyjny OSP Kromolice uświadamiał, że czujka sprawi, że dom będzie bezpieczny
Inicjatorem akcji był Krystian Goliński.
- Dużo się ostatnio o tlenku węgla słyszy, organizowane są różne kampanie edukacyjne, których celem jest zmniejszenie liczby ofiar pożarów i zatruć tlenkiem węgla w mieszkaniach oraz domach jednorodzinnych - mówi pomysłodawca. - Myśleliśmy, żeby pozyskać deski ortopedyczne i torby medyczne, ale później stwierdziliśmy, że może jednak bardziej nam się przyda edukacja i czujki - dodaje.
Państwowa Straż Pożarna regularnie zwraca uwagę na fakt, że czujka tlenku węgla nie zastępuje przeglądu technicznego przewodów wentylacyjnych i kominowych, druhowie z OSP w Kromolicach postanowili uświadomić pod tym względem mieszkańców sołectwa. Wspierając się prezentacją, organizatorzy mówili o testowaniu i resetowaniu urządzeń oraz wymianie baterii.
- Podczas spotkania poruszyliśmy temat zagrożeń związanych z obecnością tlenku węgla – zwanego też cichym zabójcą – oraz innych niebezpiecznych gazów, które mogą występować w naszych domach. Przypomnieliśmy, jak ważna jest profilaktyka, właściwa wentylacja oraz stosowanie czujników tlenku węgla. Mówiliśmy o obowiązku właściwego utrzymania stanu technicznego czujek dymu i tlenku węgla - mówi druh Krystian Goliński z OSP w Kromolicach.
W ramach wydarzenia zaprezentowano również nowo zakupiony miernik wielogazowy Microtector II, który ma wspierać działania ratowniczo-gaśnicze strażaków-ochotników, znacząco zwiększając bezpieczeństwo druhów z jednostki w Kromolicach w czasie akcji - urządzenie służy do kontroli stężania niebezpiecznego gazu, tlenu, tlenku węgla, siarkowodoru i metanu, którą wykonuje się po pożarze w budynku, lokalu czy mieszkaniu.
Emocjonujący konkurs sprawnościowo-umysłowy
Jednym z najbardziej emocjonujących punktów programu był konkurs, podzielony na część teoretyczną (test) i praktyczną czyli rywalizację sprawnościową, w której uczestnicy walczyli o czujki tlenku węgla firmy KIDDE. Musieli na przykład pokonać tor przeszkód, skręcić wąż strażacki, a wszystko na czas.Zmaganiom towarzyszyło dużo radości, śmiechu i zdrowej rywalizacji. Koordynatorzy projektu „Bezpieczny dom – ochrona przed tlenkiem węgla z OSP Kromolice” zorganizowali także minisprawdzian, w którym obecni na edukacyjnym spotkaniu musieli "ruszyć głową" - pytania dotyczyły zagrożeń związanych z pożarem w mieszkaniach lub domach jednorodzinnych, zagrożeń związanych z emisją tlenku węgla, zasad właściwej ewakuacji, właściwego stosowania tzw. czujki oraz sposobów powiadamiania służb ratowniczych w kryzysowych sytuacjach. Najłatwiej mieli uważni uczestnicy spotkania. W sumie rozdano 12 czujników.
Organizatorzy zadowoleni są z frekwencji oraz przebiegu spotkania, a także z aktywności uczestników, którzy nie bali się zadawać pytań.
Dofinansowanie z budżetu gminy Pogorzela
Wydarzenie nie odbyłoby się bez wsparcia z budżetu gminy Pogorzela - druhowie z Kromolic na realizację projektu otrzymali 4 000 zł.
- Cieszymy się, że mogliśmy spotkać się z mieszkańcami i wspólnie zadbać o bezpieczeństwo naszych rodzin i domów. Takie inicjatywy pokazują, jak ważna jest edukacja i współpraca lokalnej społeczności - uzupełnia Krystian Goliński.
I jeszcze raz przypomina: Tlenek węgla to bardzo trujący gaz. Nie jest on wyczuwalny przez ludzkie zmysły. Tlenku węgla nie usłyszysz! Nie zobaczysz! Nie poczujesz! Część edukacyjna projektu, jak poinformował Krystian Goliński, kontynuowana będzie online, na facebook'u OSP Kromolice, warto co jakiś czas zajrzeć, gdyż regularnie będą tam zamieszczane posty na temat zagrożeń, jakie stwarza "cichy zabójca".
Sprawni i przeszkoleni strażacy w OSP Kromolice
Krystian Goliński pochwalił się, że jednostka OSP w Kromolicach zamierza powiększyć wyposażenie, kupując aparat powietrzny (otrzymali na to grant 4000 zł z samorządu powiatu gostyńskiego). W jednostce działa 23 przeszkolonych druhów - strażaków ratowników, wśród nich jest 5 kierowców.
- Jesteśmy aktywni, kiedy słyszymy syrenę alarmową czy otrzymujemy zgłoszenie, zawsze w gotowości jest zespół 7 - 8 strażaków, co bardzo cieszy. Do naszego wozu bez problemu zmieści się 9 osób - zapewnia Krystian Goliński, strażak-ochotnik z Kromolic.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.