Loading...
Dla Wojtka z Gostynia to był wyrok. Stwardnienie rozsiane bardzo szybko postępuje. Chory potrzebuje samochodu i windy
Gostyń. Wojtek choruje na SM. Dużym oparciem dla niego jest żona Kasia. Są razem szczęśliwi | arch. prywatne
1 / 6
1 / 6
- To nie jest wyrok - usłyszał Wojtek w szpitalu od lekarza prowadzącego. Miał wtedy 35 lat i dziś wie, że jest tą osobą, zaatakowaną przez stwardnienie rozsiane, u której choroba postępuje bardzo szybko. Jego jedyną, oddaną mu opiekunką jest żona, Kasia. Jej miłość i poświęcenie, a także pogoda ducha, dodają nadziei. Przyszedł jednak taki czas, że musi zwrócić się do ludzi o dobrym sercu, którzy uważają, że wspaniale jest pomagać! I są przekonani, że karma wraca!