reklama

Żywioł nie oszczędził mieszkańców Bączylasu. Woda wdarła się do piwnic i stoi na drogach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Żywioł nie oszczędził mieszkańców Bączylasu. Woda wdarła się do piwnic i stoi na drogach - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Dali znaćPowiat gostyński. Z pomocą zastępom strażackim przybyła JRG ze Śremu z odpowiednim sprzętem.
reklama

Zalana miejscowość Bączylas, podtopione pomieszczenia piwniczne i inne budynki w Żytowiecku, a także piwnice pełne wody w Pudliszkach - to tam skierowano dziś zastępy straży pożarnej powiatu gostyńskiego. Podtopienia, zalania dróg i obiektów a także wyłączenia prądu to skutek nie tylko nocnych burz z intensywnymi opadami deszczu, ale również ulew, które pojawiły się od rana.

 

Strażacy zawodowi i ochotnicy byli wzywani do 11 zdarzeń w nocy z 8 na 9 lipca. W większości prowadzili działania związane z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic i innych pomieszczeń w budynkach mieszkalnych, usuwali powalone drzewa z jezdni, wypompowywali wodę z nieprzejezdnych dróg.  W 3 miejscowościach doszło do uderzenia pioruna w budynki. Zgłoszenie dotyczące skutków burzy dyżurny KP PSP otrzymał z Magdalenek i Kromolic  (gm. Pogorzela). Ogień po uderzeniu pioruna w budynek inwentarski pojawił się za to w Nieparcie.

reklama

- W tej ostatniej wiosce nie doszło do pożaru, z kolei w Magdalenkach ogień się nie pojawił, ale burza uszkodziła instalację elektryczną - poinformował kpt. Marcin Nyczka.

Od rana w piątek, 9 lipca kolejni mieszkańcy wzywali na pomoc strażaków, ale też zarządców dróg, po których poruszanie się było bardzo utrudnione lub wręcz nieprzejezdne. Tak było w Żytowiecku, Pudliszkach i Kosowie.

- Dzwoniliśmy wszędzie, gdzie było to możliwe. Lekceważono nas, a chcieliśmy tylko żeby pozabezpieczali studzienki, bo odkryte, z „wybijającą” wodą są niebezpieczne. A woda drogą płynie, wpływa do piwnic i innych pomieszczeń. Przed chwilą straż przyjechała. Domyślamy się, jaka jest przyczyna - pozatykane rury od kanalizacji w dolnej części wioski, one nie odbierają deszczówki - mówi jedna z mieszkanek Kosowa.

reklama

 

Cały czas działania prowadzone sa w miejscowości Bączylas (gm. Poniec). Działa tam w sumie 7 zastępów straży pożarnej. JRG Gostyń, OSP Pudliszki i OSP Poniec, wezwano też na pomoc JRG ze Śremu z dużą przyczepą pompową o większej wydajności wody.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama