Czy kierowca musi respektować znak drogowy, który już dawno nie spełnia swoich wymogów, czyli po prostu stracił kolor? Wszystko zależy od sytuacji. Widząc wyblakły znak, warto zgłosić to zarządcy drogi lub na policję.
Na obecność funkcjonariusza policji liczył radny Eugeniusz Paszkowski podczas jednego ze spotkań rady. Chciał skierować do niego pytania, dotyczące interpretacji poszczególnych znaków. Niestety, nie było obecnego przedstawiciela policji. - Gdy np. jest zakaz postoju, ale nie ma czerwonej obwódki, jest ona pomarańczowa, czy szara, wyblakła, czy wolno tam stawać? Zgodnie z prawem o ruchu drogowym ten znak nie spełnia swoich wymogów. Można karać na tych znakach? Z drugiej strony, jeździ tędy policja, drogówka, niech zwrócą uwagę o wymianę – mówił radny.
Rzecznik prasowy gostyńskiej policji zauważa, że trudno tu generalizować, każdy przypadek jest inny. - Jeżeli mamy wykroczenie, to policjant na miejscu podejmuje decyzję, czy pouczyć, czy ukarać danego kierowcę. Z kolei kierowca nie musi się zgadzać z policjantem, ma prawo odmowy przyjęcia mandatu i wówczas to sąd rozstrzyga sprawę – mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji.
Więcej w bieżącym Życiu Gostynia.
Czytaj także: Takiej nagrody jeszcze nie otrzymali.