Ludzkie ciało wyłowiono z rzeki Kani, biegnącej wzdłuż ul. Poznańskiej w Gostyniu we wtorek, 23 lipca. Przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki znajdujące się w stanie znacznego rozkładu. Pisaliśmy o tym tutaj.
Podczas wykonanych oględzin ustalono, że jest to ciało mężczyzny. Sekcja zwłok nie wykazała obrażeń, wskazujących na udział osób trzecich. Kolejnym krokiem będzie przeprowadzenie badań DNA. Służby nie wykluczają, że to poszukiwany od maja 46-letni mieszkaniec Gostynia.
- Wszystko na to wskazuje, ale musimy mieć pewność. Zgadzałby się czas przebywania zwłok, mogły to być dwa miesiące, ciało było naprawdę w zaawansowanym rozkładzie – mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Na wyniki badań będzie trzeba poczekać miesiąc lub dwa.