Wizja samorządności Sebastiana Czwojdy
Były burmistrz Krobi w pracy samorządowej ceni transparentność i uczciwość, uważa, że samorządowiec, którym także jest radny, powinien działać w sposób otwarty i jawny, informując mieszkańców o swoich zamiarach i decyzjach, a także dba o etyczne i moralne aspekty sprawowania mandatu.W ten sposób radny czy włodarz gminy lub powiatu powinien reprezentować interesy mieszkańców, inaczej mówiąc wyborców, którzy mu zaufali, powierzając mandat. Wysoko stawia też działanie na zasadzie współpracy i partnerstwa, a silny element wspólnotowości - jego zdaniem - powinien być fundamentem do budowania relacji z innymi samorządami, organizacjami pozarządowymi i instytucjami publicznymi, aby wspólnie realizować cele rozwoju lokalnego.
"To prawdziwy samorządowiec"
Pod tym względem stawia za przykład włodarza gminy Miejska Górka, który złożył mu propozycję pracy.
- Karol Skrzypczak to burmistrz, który jest prawdziwym samorządowcem, a to nie już nie jest takie powszechne u osób, pracujących na rzecz mieszkańców w organach gmin czy powiatów – raczej coraz częściej nasuwa się pytanie z komedii Barei – „ile takiego samorządowca jest w samorządowcu?”– mówi Sebastian Czwojda. – Według mnie jest pragmatyczną osobą, która próbuje aktywnie działać na rzecz swojego lokalnego środowiska i robi to konsekwentnie od lat – przyznaje.
Współpracując często też spierali się w różnych kwestiach
Między innymi ze względu na takie postrzeganie włodarza gminy sąsiadującej z Krobią oraz wieloletnią znajomość i współpracę, Sebastian Czwojda poważnie bierze pod uwagę propozycję objęcia stanowiska zastępcy burmistrza w urzędzie w Miejskiej Górce.
- Sam jestem już doświadczonym samorządowcem. Miałem okazję poznać Karola Skrzypczaka z perspektywy realnej pracy - na styku naszych gmin organizowaliśmy wspólnie wiele przedsięwzięć, między innymi stworzyliśmy międzygminny związek edukacyjny – pierwszy w Polsce. Szkoła, którą zarządza ta organizacja istnieje do dziś, w dwóch budynkach, położonych w dwóch różnych gminach. To jest argument za tym, żeby propozycję przyjąć. Sympatyczny jest dla mnie fakt, że gdzieś po latach, kiedy współpracując często też spieraliśmy się w różnych kwestiach, otrzymałem taką ofertę. Dyskutowaliśmy, mieliśmy różne poglądy, ale znaleźliśmy kompromis. To jest według mnie kwintesencja samorządności – znaleźć najlepsze rozwiązanie dla obu stron – mówi były burmistrz Krobi.
Sebastian Czwojda przyznaje, że aktualnie przed przyjęciem propozycji dotyczącej objęcia stanowiska zastępcy burmistrza w sąsiadującej z Krobią gminie, powstrzymuje go tylko konieczność uregulowania zobowiązań, jakie pozostały w pracy radcy prawnego w kancelarii, prowadzeniu działalności gospodarczej oraz w pracy samorządowej w Radzie Powiatu Gostyńskiego.
- Muszę to rozwiązać. Jestem radnym, mam klientów w ramach kancelarii. Niestety, wszystko dla osoby pracującej na stanowisku zastępcy burmistrza stanowi praktycznie ograniczenia, tak jak w przypadku burmistrza, więc nie mógłbym już realizować zadań w ramach własnej działalności gospodarczej czy w roli radnego – wyjaśnia Sebastian Czwojda.
Przyznaje, że pełnienie roli zastępcy burmistrza traktuje jako ciekawe wyzwanie, mimo że przyjęcie propozycji będzie mniej korzystne finansowo.
- Jest to jakaś zmiana. Burmistrz Miejskiej Górki ma szereg planów, chce realizować ciekawe wizje, a ambitne wyzwania zawsze mnie pociągały – mówi.
Nie widzi siebie w roli radnego powiatowego. Krytykuje pracę samorządu
Przyjęcie propozycji objęcia stanowiska zastępcy burmistrza wiąże się również ze złożeniem mandatu radnego powiatu gostyńskiego. Ponieważ był bardzo zaangażowany w pracę na rzecz lokalnych mieszkańców, podjęcie tego kroku dla Sebastiana Czwojdy jest również bardzo trudne.
- Mam takie poczucie obecnie, że w miejscu, w którym jestem, tak naprawdę już nie mam możliwości reprezentowania mieszkańców jako samorządowiec. Model zarządzania powiatem różni się od zasad, którymi sam się kieruję w pracy samorządowej. Doszło do upolitycznienia na zasadzie: jak nie jesteś z nami, to jesteś przeciwko nam. Wyniosło się to na poziom krytyki dla samej krytyki na poziomie personalnym. Brakuje tej przestrzeni do merytorycznych dyskusji o konkretnych sprawach, o podjętych działaniach w wyborze konkretnych rozwiązań. Właściwie podlega to zatwierdzeniu propozycji zarządu – tłumaczy Sebastian Czwojda.
Radny Czwojda musi zrezygnować też z dyrektorskiego stanowiska
Poza tym Sebastian Czwojda od 3 lat pełni funkcję zastępcy dyrektora Związku Gmin Wiejskich RP w Poznaniu.
- Jest to bardzo ciekawe doświadczenie. Działając w ramach związku, reprezentując interesy wszystkich gmin z obszarami wiejskimi naszego kraju, miałem do czynienia z takim praktycznym funkcjonowaniem państwa. Sporo mnie to nauczyło. Ale też będę musiał z tego zrezygnować. Też jestem samorządowcem, biorę pod uwagę kwestię funkcjonowania w ramach małej ojczyzny - przekonuje.
Za wcześnie na komentowanie sytuacji
Sebastian Czwojda po rezygnacji z mandatu radnego, jednocześnie pozostawi wakat w Radzie Powiatu Gostyńskiego. Kto miałby go zastąpić w pracy samorządowej? To kandydująca w wyborach samorządowych 2024 r. z listy KWW Forum Powiatu Gostyńskiego Jolanta Bąk- Sławińska, która w okręgu uzyskała kolejną największą liczbę głosów w okręgu wyborczym nr 4, z którego startował również Sebastian Czwojda.Zapytana, czy przyjmie wyzwanie i obejmie funkcję radnej w samorządzie powiatu gostyńskiego stwierdziła, że na komentowanie i decyzję jest jeszcze zbyt wcześnie, tym bardziej, że sam radny Sebastian Czwojda, ani jakakolwiek inna osoba nie kontaktowali się z nią w tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.