Do niebezpiecznego wypadku drogowego doszło w niedzielę 11 maja 2025 r., około godziny 11.30 na DW 434 Poznań - Gostyń. W Dolsku, na wysokości skrzyżowania ulic Świętego Ducha i Garncarskiej w Dolsku zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe, dodatkowo uszkodzony został także trzeci pojazd. Na miejsce wezwano służby: policję, zespół ratownictwa medycznego oraz straż pożarną, w tym JRG Śrem OSP KSRG Dolsk
Jak informuje portal tydzien.net.pl, autami łącznie podróżowały cztery osoby i tylko jedna nie wymagała hospitalizacji. Wszyscy uczestnicy zdarzenia, w momencie, kiedy na miejsce dotarły służby, byli przytomni. Żadna z osób podróżujących autami również nie była zakleszczona i strażacy, przy udzielaniu pomocy przedmedycznej, nie musieli używać narzędzi hydraulicznych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Śremie wynika, że kierujący mercedesem, 74-letni mieszkaniec Gostynia, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w pojazd marki BMW. To nie wszystko, gdyż mercedes następnie przemieścił się i uderzył jeszcze w kolejne, nadjeżdżające z przeciwnego kierunku auto marki VW Passat, którym kierował mieszkaniec Poznania. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.
- Do szpitala trafili mieszkańcy Gostynia: kierowca mercedesa oraz jego 73-letnia żona, która była pasażerką tego samochodu, a także prowadzący volkswagena Passata. Pasażerka volkswagena oraz kierująca BMW, mieszkanka Gostynia, nie doznały żadnych obrażeń - wyjaśnia podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowa KPP w Śremie.
Osoby z mercedesa trafiły do Śremu, a jedna osoba z volkswagena została zabrana ambulansem systemowym do szpitala w Gostyniu. OSP Dolsk podaje, że wśód uczestnikow był także pies, który pozostał pod opieką właścicielki.
Często słychać o wypadkach, w którym jeden z samochodów z nieustalonych przyczyn zjeżdża na przeciwny pas ruchu i dochodzi do zderzenia pojazdów, dlatego policja apeluje o ostrożność na drodze.
- Przyczyną utraty panowania nad pojazdem może być zmęczenie czy też znużenie jazdą. Jeżeli organizm domaga się odpoczynku, to wówczas warto zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, wysiąść z auta, odpocząć, pooddychać świeżym powietrzem. Zmęczenia, znużenia czy też pogarszającego się w czasie jazdy stanu zdrowia nie wolno ignorować. Oczywiście częstą przyczyną zjechania na przeciwległy pas ruchu jest nadmierna prędkość, niedostosowana do warunków na drodze. Zdarza się, że na jezdnię wybiegnie zwierzę i to też może doprowadzić do nagłego zjechania na przeciwległy pas - mówi podinsp. Ewa Kasińska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.