Miała być plaża, drinki i słońce. Miały być wędrówki po górach i luksusowy hotel. Póki co, jest tylko niepewność. Czy tegoroczne wakacyjne wyjazdy dojdą do skutku? Część osób już odwołała wcześniej zaplanowane wycieczki i odebrała pieniądze lub wymieniła je na voucher na przyszły rok, a część jeszcze się waha.
Pani Renata na ten rok zaplanowała dwa kierunki. Z czerwcowego wypadu na Cypr już zrezygnowała. Nie wie, czy sierpniowy do Turcji dojdzie do skutku. - Jeszcze jest trochę czasu, więc czekamy na informację bliżej ewentualnego wylotu od znajomej tam mieszkającej. Jeśli w hotelach nie będzie warunków sprzed pandemii, to też zrezygnujemy – zapewnia.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleciło powstrzymanie się od podróży. - W związku z faktem, że na obecnym etapie rozwoju pandemii koronawirusa żadne miejsce na świecie nie jest wolne od ryzyka zakażenia się nim, a w niektórych regionach świata sytuacja zmienia się niezwykle dynamicznie, apelujemy o unikanie wszelkich podróży zagranicznych, które nie są konieczne – podało MSW. Na apel zareagowały największe biura podróży. TUI odwołało imprezy turystyczne do 20 czerwca. ITAKA zawiesiła wyjazdy do 10 czerwca, w ramach wsparcia branży turystycznej prosząc swoich klientów o zmiany terminów podróży, a nie ich całkowite odwoływanie. Biuro podróży RAINBOW odwołało wszystkie wyjazdy do 14 czerwca.
Cały artykuł dostępny w bieżącym Życiu Gostynia. Możesz je kupić on-line.