Zatem przez następne półrocze - od lipca do końca grudnia 2024 roku mieszkańców gmin: Gostyń, Poniec, Pogorzela, Pępowo oraz Krobia będzie obowiązywała stawka w wysokości 33 złote od osoby dla zamieszkałych nieruchomości. Została ona ustalona przez Zgromadzenie Związku Międzygminnego Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego w listopadzie 2021 r., a obowiązuje od marca 2022 roku, czyli ponad 2 lata.
Eugeniusz Karpiński, szef Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego przypomina, że w KZGRL są dwa działania, które pochłaniają największe koszty: transport i zagospodarowanie odpadów odebranych z nieruchomości, a także prowadzenie PSZOK-ów.
- W tym przypadku sporo zależy od mieszkańców jako producentów odpadów komunalnych. Jeśli nie będzie gwałtownego wzrostu masy odpadów komunalnych, to jest szansa, że w 2025 roku cena za odbiór i przetwarzanie śmieci nie ulegnie zmianie – zapewnia prezes Eugeniusz Karpiński. – Oczywiście tu wchodzą w grę jeszcze rozstrzygnięcia przetargowe na II półrocze 2025 roku – uzupełnia.
Są milionowe oszczędności, ale mogą być zniwelowane przez mieszkańców
Władze KZGRL nie ukrywają, że są zadowolone z zawartych kontraktów z oferentami. Podpisane w tej sprawie umowy obowiązują od 1 lipca 2024 r. do 30 czerwca 2025 r. Proponowane przez oferentów ceny okazały się bardzo korzystne.
- One są wyższe, niż obecnie obowiązujące, ale generalnie niższe, niż sami oszacowaliśmy. Na całe zadanie przeznaczyliśmy w budżecie kwotę 79,3 miliona złotych, najniższe oferty łącznie wynoszą 74 miliony, więc o ponad pięć milionów złotych mniej – wyjaśnia szef KZGRL, zaznaczając że oferty muszą przejść jeszcze procedurę sprawdzenia.
Różnica między oszacowanymi wstępnie kosztami zagospodarowania odpadów, a cenami osiągniętymi po przetargach wynosi mniej więcej 5,3 milionów złotych.
- To jest dobra wiadomość. Zła jest taka, że zaczyna nam rosnąć masa odpadów przywożonych do zagospodarowania z nieruchomości i za pośrednictwem PSZOK. I tutaj pojawiają się niewiadome. Nie możemy tak, jak w branży budowlanej, przy wykonywanej inwestycji, co do złotówki określić wartość kontraktu. W KZGRL na to składa się tylko jedna pewna kwota - cena jaką zapłacimy za 1 tonę odebranego i zagospodarowanego odpadu. Nie wiemy, ile tych odpadów będzie. Być może nasze korzystne osiągnięcia przetargowe zostaną zniwelowane przez wyższą masę odpadów, gdyż ta bez przerwy rośnie. Jakość segregacji i ilość wyprodukowanych śmieci zależy od samych mieszkańców - powtarza jak mantrę Eugeniusz Karpiński.
Dlaczego KZGRL nie obniży stawki opłaty za odpady?
Czy oszczędności poprzetargowe mogą mieć wpływ na wysokość tzw. podatku śmieciowego, który płacą mieszkańcy kilku gmin w powiecie gostyńskim? (w sumie do KZGRL należy 19 gmin - przyp. red.) Wydaje się, że przy uzyskanych przez związek 5 milionach opłata za odbiór odpadów mogłaby być obniżona.
- Dzięki nadwyżce stawka w 2024 roku nie wzrośnie - zapewnia Eugeniusz Karpiński. - Jednak na obniżenie stawki nie ma co liczyć - uzupełnia.
Według prezesa ewentualna obniżka nie byłaby wcale taka duża (o 1 - 2 złote). Za to sporo kasy trzeba byłoby wydać na powiadomienie wszystkich mieszkańców, którzy złożyli deklaracje, listami poleconymi. Eugeniusz Karpiński twierdzi, że należałoby wydać w tym przypadku ok. 1 mln zł. Kolejne pieniądze trzeba by było wydać w związku z podniesieniem opłaty śmieciowej, co byłoby nieuniknione po jakimś czasie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.