Niebezpiecznie na skrzyżowaniu Borek- Dolsk, gdzie droga krajowa nr 12 łączy się z wojewódzką.
O świcie ciężarówka z wanną wiozącą żwir wpadła na ciężarówkę volvo z cysterną z paliwem. Droga będzie zablokowana jeszcze przez kilka godzin.Straż czeka na zastępczą cysternę. Żwir rozsypany jest po całej drodze, dlatego wybierzcie objazdy przez Koszkowo/Zalesie.
[AKTUALIZACJA godz. 09.05]
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu na skrzyżowaniu Borek - Koszkowo (DK 12 z wojewódzką 437) dzisiaj, o godz. 5.45.
Łukasz z powiatu ostrowskiego jechał ciężarówką volvo, wioząc w cysternie paliwo: ropę i benzynę dla znanego w Polsce koncernu naftowego. Pracuje dla tego potentata od dwóch tygodni. Zwolnił, kiedy zobaczył ostry łuk drogi, chciał bezpiecznie „wbić się” w wojewódzką szosę do Dolska. - Kiedy zobaczyłem scanię - wywrotkę nadjeżdżającą od strony Gostynia i widziałem z jaką prędkością pędzi, wiedziałem, że mu się nie uda. Wiedziałem, że nie wyrobi, huśtał się. Kiedy już był bardzo blisko, odbiłem swoją ciężarówką do rowu, aby nie przyjąć siły uderzenia w kabinie. Robiłem wszystko, aby cało wyjść z tego - opowiada kierowca volvo. Przytomny wyszedł z kabiny o własnych siłach. Był w szoku, niewiele pamięta.
Doszło do zderzenia bocznego - scania z 24-tonową wanną ze żwirem przewróciła się na drodze, naczepa wylądowała na skarpie przydrożnego rowu. Żwir znalazł się na asfalcie. Z cysterny wyciekł olej napędowy. Zrobił się bałagan. Było niebezpiecznie.
Na miejsce przyjechało 7 zastępów straży pożarnej, w tym dwa zastępy OSP z Borku oraz specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego z Leszna. Najważniejszym zadaniem było zatamowanie wycieku ropy i benzyny z cysterny. Udało się to w ciągu niecałej godziny.
- Żwir rozsypany na drodze z wanny pomógł, chwycił to paliwo, wsiąkło. To też pomogło - opowiadali strażacy.
W tym czasie kierowca zadzwonił już po zastępczą cysternę, która musiała nadjechać z Ostrowa Wlkp.
Paliwo z uszkodzonej cysterny jest przepompowywane do zastępczego zbiornika.
Strażacy mają jeszcze mnóstwo pracy - trzeba będzie podnieść uszkodzone samochody: cysternę i wannę. W tym celu ściągali „ciężki”, specjalistyczny sprzęt
Sprawca zdarzenia, prowadzący ciężarówkę ze żwirem to mężczyzna z powiatu nowotomyskiego. Ze wstępnych ustaleń policji (na podstawie zeznań świadków) wynika, że jechał zbyt szybko, nie zmniejszył prędkości, kiedy od strony Gostynia „wchodził” w zakręt. Zarzuciło doczepioną wanną, przez to zjechał na lewy pas drogi, gdzie z przeciwka nadjeżdżała inna ciężarówka. Funkcjonariusze KPP w Gostyniu ustalili, że kierowcy byli trzeźwi.
[Aktualizacja godz. 15.30]
Droga krajowa wciąż jest zablokowana. Należało przepompować paliwo do zastępczej cysterny - co wykonywała grupa chemiczna z jednostki strażackiej z Leszna. Trzeba też usunąć wannę z drogi i posprzątać szosę.
* * *
Kierujący się na objazd przez wieś Koszkowo, powinni uważać na ogromną dziurę w jezdni drogi powiatowej, przy skrzyżowaniu z drogą wojewódzką Borek Wlkp. - Dolsk. Można uszkodzić zawieszenie - jak powstala dziuta? KLIK