Manewr unikowy przyczyną zdarzenia
Do wypadku doszło w środę 13 listopada, około godziny 12.40, na drodze pomiędzy miejscowościami Janiszewo i Pomykowo. Gostyńskie służby – policja i straż pożarna – otrzymały zgłoszenie o ciężarówce, która znalazła się poza jezdnią. Na naczepie przewożone były produkty spożywcze.Jak poinformowała kom. Monika Curyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, przyczyną zdarzenia był nagły manewr obronny 29-letniego kierowcy.
- Z jego relacji wynika, że chciał uniknąć zderzenia z sarną, która nagle wbiegła na jezdnię, zjechał na pobocze, a następnie wpadł do przydrożnego rowu – przekazała kom. Curyk.
Kilka godzin pracy służb na granicy gmin Poniec i Rydzyna
Mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, gostyńska policja ustaliła, że 29-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego, siedzacy za kierownicą ciężarówki był trzeźwy. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Wyciągnięcie ciężarówki z rowu okazało się jednak skomplikowane i czasochłonne. Aby wydostać pojazd i postawić go na kołach, wynajęto dźwig.reklama
Równolegle działał zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Poniecu. Strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji. Musieli także usunąć plamę ropy, która powstała na jezdni w wyniku uszkodzenia pojazdu. Prace przy usuwaniu skutków kolizji i przywracaniu pełnej przejezdności drogi trwały kilka godzin, powodując utrudnienia w ruchu na trasie Janiszewo-Pomykowo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.