Chodzi o obywatela Ukrainy, który został prawomocnie skazany wyrokiem polskiego sądu. We wtorek, 9 stycznia 2024 r., w Nysie wpadł w ręce funkcjonariuszy śląskiego oddziału Straży Granicznej. Co ukrywa obcokrajowiec wyszło na jaw, kiedy strażnicy zatrzymali i przeprowadzili kontrolę legalności pobytu obywatela Ukrainy.
Podczas prowadzonych czynności służbowych ustalono, że 30-latek został skazany w październiku 2022 roku. Ciąży na nim prawomocny wyrok wydany przez Sąd Rejonowy w Gostyniu, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego (czyn z art. 178a § 1 Kodeksu Karnego) oraz za niestosowanie się do zakazu orzeczonego przez sąd (czyn z art. 244 KK). Mężczyznę skazano na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności.
- Z zachowania cudzoziemca wynika, że nie zamierza on stosować się do porządku prawnego obowiązującego na terytorium Polski. W celu ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego zachodzą więc okoliczności uzasadniające wydanie cudzoziemcowi decyzji o zobowiązaniu do powrotu - można przeczytać w komunikacie pograniczników.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Opolu jeszcze tego samego dnia wszczął wobec obywatela Ukrainy postępowanie administracyjne, które dotyczy zobowiązania zatrzymanego do powrotu do ojczystego kraju. Obecnie trwają dalsze czynności służbowe z udziałem zatrzymanego cudzoziemca.
Komentarze (0)