Boreccy radni poparli pomysł burmistrza Marka Rożka, dotyczący przekształcenia szkoły podstawowej w Wycisłowie i Zalesiu w oddziały filialne placówki w Borku Wlkp. Na ostatniej sesji, 22 października większością głosów podjęli uchwałę intencyjną w tej sprawie. - To nie jest koniec, to dopiero początek zmian, które będą w gminie następować - zapowiedział borecki włodarz.
Na razie mówi się o „zamiarze przekształcenia” dwóch szkół podstawowych w Zalesiu i Wycisłowie, z klasami I - VI i oddziałami przedszkolnymi. - Sieć szkół podstawowych w gminie musi ulec restrukturyzacji i racjonalizacji ze względu na sytuację demograficzną oraz ekonomiczną gminy - czytamy w uzasadnieniu do uchwały. Wiąże się to z reorganizacją placówek w Wycisłowie i Zalesiu. W obu istnieją klasy I - VI i oddziały przedszkolne. Po przekształceniu, w szkołach tych będą się uczyć najmłodsi z klas I - III, pozostaną też oddziały przedszkolne. Uczniowie starszych klas - IV - VI kontynuowaliby naukę w szkole podstawowej w Borku Wlkp. Placówki i obwody w Zalesiu i Wycisłowie jako filie podlegałaby pod borecką szkołę (wraz z punktami przedszkolnymi).
Nie było łatwo - burzliwe dyskusje toczyły się zarówno podczas posiedzenia wspólnego komisji stałych rady miejskiej, jak i na sesji. W czasie przerw w zebraniach, przeciwnicy „oświatowego planu Rożka” przekonywali do swoich racji kolegów. Reorganizacji placówek, a szczególnie szkoły w Wycisłowie, sprzeciwiali się rodzice. Uznali, że nauka uczniów z klas. IV - VI w innym środowisku szkolnym i innej miejscowości nie jest korzystna dla dzieci. - Szkoła podstawowa w Wycisłowie powinna być pełną szkołą, ze wszystkimi klasami w rocznikach i oddziałami przedszkolnymi. Prowadzone zmiany organizacyjne tak naprawdę dążą do jej destrukcji - napisali rodzice, zwracając uwagę na to, że w mniej licznych klasach nauczyciel może poświęcić więcej czasu dla ucznia. - Dzieci czują większą więź, czują się bardziej doceniane, mają większe poczucie bezpieczeństwa - czytamy w liście. Niektórzy radni, sprzeciwiający się zamiarom burmistrza chcieli projekty uchwał dotyczących szkół w Zalesiu i Wycisłowie wycofać i nie wprowadzać ich w ogóle do programu sesji. Ale nie pomogły nawet listy od rodziców uczniów, z obwodu szkolnego w Wycisłowie.
Boreccy rajcy uznali, że trzeba zmierzyć się z problemem niskiej frekwencji w szkołach i odważnie zrobić pierwszy krok. Podjęli uchwały intencyjne - potrzebne do tego, aby burmistrz gminy (organ prowadzący szkoły), mógł zawiadomić rodziców uczniów i wychowanków z przedszkola o nadchodzących zmianach oraz wystąpić do wielkopolskiego kuratora oświaty o wyrażenie opinii w sprawie zamiaru przekształcenia. Do 28 lutego radni muszą podjąć decyzję, czy wyrażają zgodę na przekształcenie placówek samodzielnych w filialne, czy nie.
Czytaj również, co odkryli archeolodzy w okolicach Gostynia?
