Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy z jednego z gospodarstw na terenie powiatu gostyńskiego uciekł byk. W 2017 roku szeroko rozpisywalimy się o poszukiwaniach zbiegło z Drogoszewa w gminie Piaski około 450 kg byka rasy simental. Jak właściciel chciał schwytać niepokorne zwierzę - przyczytacie TUTAJ.
Natomiast zdarzenie ze zwierzęciem, które zbiegło z prywatnego gospodarstwa przu ulicy Głosiny miało miejsce około godziny 11.00. Byk udał się się w kierunku Wycisłowa, gdzie spacerował po polach.
- Ze względu na niebezpieczeństwo, że może wejść na drogę krajową nr 12 oraz znajdujące się w pobliżu domostwa zadysponowaliśmy zastępy OSP Borek Wielkopolski i OSP Karolew do schwytania tego zwierzęcia - informuje starszy aspirant Romna Wrotyński, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
Byk rzeczywiście zaczął zagrażać mieszkańcom.
- Atakował ludzi. Podejście do niego było niemożliwe - relacjonuje Piotr Kuliński, naczelnik Ochotniczej Straż Pożarnej w Borku Wielkopolskim, obecny na miejscu zdarzenia.
Do agresywnego zwierzęcia wezwano weterynarza, którzy środkiem usypiającym miał powalić byka i umożliwić jego transport do miejsca zamieszkania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.