reklama

Budowa Zachodniej wciąż trwa. Czy gmina marnuje pieniądze podatników?

Opublikowano:
Autor:

Budowa Zachodniej wciąż trwa. Czy gmina marnuje pieniądze podatników? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wciąż czekamy na zakończenie inwestycji, związanej z budową nowej drogi w Gostyniu, nazwanej ul. Zachodnią. Powstały kolejne komplikacje przy realizacji inwestycji. Wykonawca zadania - firma Drog-Bud - złożył do urzędu miejskiego wniosek z prośbą o ponowne przedłużenie terminu zakończenia zadania. Data wywiązania się z umowy dla firmy została wyznaczona na piątek, 25 listopada.

Na placu budowy przez ostatni tydzień trwały końcowe roboty nawierzchniowe i prace porządkowe. Widać było pracowników firmy Drog-Bud i maszyny budowlane. Przy ul. Polnej powstał ciąg pieszo-rowerowy. W oczy rzucają się biało-czerwone barierki zabezpieczające, które zostały postawione po jednej stronie, tuż przy płocie z siatki. Czy ich zamontowanie było konieczne? Czy nie wystarczy płot, jako zabezpieczenie? Można się zastanowić, po co marnować gminne pieniądze na podwójne ogrodzenie? Takie pytania padały od mieszkańców

Sytuację wyjaśnił Henryk Sadzki, naczelnik wydziału rozwoju i inwestycji w gostyńskim magistracie. Zapewnił, że płot z siatki to tymczasowy parkan zabezpieczający plac budowy na czas wykonywania zadania. - Parkan jest postawiony na gruncie, który gminna nabyła, aby móc zrealizować inwestycję. Ogrodzenie z siatki również należy do gminy i zamontowane jest przy terenie należącym do dwóch dużych firm. Nabyliśmy te parkany razem z gruntami. Zapłaciliśmy za nie - tłumaczył naczelnik. Wyjaśnił również, że po zakończeniu budowy drogi gmina nie pozostawi parkanu, ogrodzenie zostanie zdemontowane. - A właściciel działki, terenu przylegającego do drogi - obojętnie czy prywatny, czy to będzie firma - sam będzie musiał sobie postawić płot, jeśli będzie chciał. Będzie to mógł zrobić na swoim gruncie - powiedział Henryk Sadzki. Postawienie biało-czerwonych metalowych barierek było konieczne od strony placów, na których funkcjonują położone przy ul. Polnej firmy. - One zabezpieczają ścieżkę, gdyż jest tam różnica terenów - podkreśla Henryk Sadzki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE