Spółka Biopal, działająca w Borku Wlkp. ma problemy finansowe. Zgodnie z wpisem w Krajowym Rejestrze Sądowym obecnie majątkiem firmy zarządza syndyk masy upadłościowej, wyznaczony przez sąd. - Mieszkańcy gminy Borek w tym momencie absolutnie nie mają się czym martwić, bo sąd trzyma pieczę nad firmą. Sytuacja jest pozytywna dla zakładu - informuje Adam Sitarz, członek zarządu spółki i dyrektor ds. handlowych. Ma nadzieję, że kłopoty są tymczasowe. Niepewną sytuacją firmy Biopal zainteresował się na ostatniej sesji rady miejskiej rajca Marek Rożek. Przypomniał, że kilka lat temu gmina wykupiła udziały w spółce. - Liczyliśmy na to przedsiębiorstwo. Tymczasem nie do końca wszystko wyszło - stwierdził, po czym zapytał burmistrza Mariana Jańczaka, czy kłopoty finansowe spółki nie wpłyną negatywnie na budżet gminy? Borecki włodarz nie był zaniepokojony problemami firmy. - Myślę, że to jest dla nas dobre rozwiązanie, gdyż nowy zarządca nam regularnie i na bieżąco płaci podatki i rachunki. To, co włożyliśmy w firmę, już się zwróciło - powiedział burmistrz Jańczak. Więcej w bieżącym numerze "Życia".
(AgFa)
