- Biegnijcie, biegnijcie, sami zobaczcie - nie ma naszego Pana, nie ma Pana. Nie wiemy, gdzie Go złożono. Biegnijcie, sprawdźcie! - wołała 2 000 lat temu Maria Magdalena do apostołów, kiedy zobaczyła, że Jezusa nie ma w grobie.
Tak samo dziś o 7.00 rano z Góry Zamkowej w Gostyniu wystartowało blisko 200 osób - wierzący, niewierzący, dorośli i dzieci.
- Nie było łatwo wstać, ale jest cel i jeżeli go sobie wyznaczyłem, to trzeba podołać. Nie biegam na co dzień, ale dlaczego nie spróbować? Tak sobie założyłem i biegniemy z kolegą, aby sobie wzajemnie pomóc - wiem, że jeśli on pobiegnie, ja też dam radę - mówił jeden z uczestników.
- Biegniemy pod wpływem taty, który biega i przygotowuje się do maratonu, ale się dzisiaj rozchorował. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z tym sportem. Biegniemy sprawdzić, czy Chrystus zmartwychwstał!
Biegli 3 kilometry, czyli tyle, ile apostołowie z wieczernika do grobu Pańskiego, aby sprawdzić, czy jest pusty. Trasa wiodła łąkami, ścieżką, pod górkę do Bazyliki na Świętej Górze.
Tam na pierwszych 50 osób czekały medale, jajka i woda. Ale najważniejsze było: sprawdzić, czy grób jest pusty!
Na święta najlepsza biała kiełbasa. Zobacz, gdzie ją robią i jak ją przyrządzić: