Do niegroźnej kolizji doszło dziś około godz. 16.00 na drodze z Garbonogu do Bodzewa. Brawurowa jazda mieszkańca powiatu brzeskiego zakończyła się w rowie. Mężczyzna, kierujący samochodem marki Peugeot nie pomyślał o tym, że popołudniowe opady mogą spowodować, iż mokre od deszczu jezdnie będą śliskie. Rozpędził się za mocno i "zarzuciło go" na zakręcie.
W pewnej chwili, będąc już w Tanecznicy, na łuku drogi, stracił panowanie nad autem, które wpadło w poślizg, obróciło się i wpadło do przydrożnego rowu. Kierowca z powiatu brzeskiego był trzeźwy. Z samochodu, pozostawionego na światłach awaryjnych, wyszedł o własnych siłach. Patrol policji nadjechał, kiedy mężczyzna zaczął szukać sobie już pomocy drogowej. Za zbyt szybką i nieostrożną jazdę mężczyzna został ukarany mandatem i odpowiednią ilością punktów karnych.