Przyjazd pijanego 29-latka do firmy widać było na monitoringu
O sytuacji w Chumiętkach powiadomił policję właściciel firmy, były pracodawca 29-letniego Ukraińca, na teren której obcokrajowiec przyjechał "po swoje rzeczy" (mieszkał tam, gdy jeszcze pracował) samochodem osobowym marki Daewoo. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu zainstalowana na terenie zakładu pracy.Po wpłynięciu zgłoszenia do KPP Gostyń do Chumiętek wysłani zostali policjanci z Krobi i gostyńskiej drogówki. Na miejscu zastali 29-latka i właściciela zakładu pracy. Od tego pierwszego dało się wyczuć woń alkoholu.
- Kierującego poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik na urządzeniu kontrolno-pomiarowym wykazał u mężczyzny 2,2 promila - mówi sierż. sztab. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Sprawdzenie danych obywatela Ukrainy dało jeszcze jeden "wynik"
Jazda "po pijaku" to jednak nie wszystko, co obywatel Ukrainy ma na sumieniu. Sprawdzenie jego personaliów w policyjnych bazach danych ujawniło, że 29-latek ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.Uprawnienia do kierowania stracił za, co raczej nie dziwi, kierowanie po alkoholu.
Za popełnione przestępstwa:
- kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz
- niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych
