Likwidacja porodówki w szpitalu w Gostyniu. Czy wszystko już przesądzone? Hejterzy na wizji otrzymali zaproszenie do uczestnictwa w otwartym spotkaniu mieszkańców, starosta gostyński dostał mydło, żeby „nie mydlił ludziom oczu”, na stole prezydialnym została położona petycja podpisana przez mieszkańców, którzy nie zgadzają się na wygaszenie oddziału ginekologiczno-położniczego i noworodkowego, natomiast burmistrzowi (...)