reklama
reklama

Zwycięstwo Kani Gostyń na inaugurację rundy wiosennej

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Od zwycięstwa rundę wiosenną rozpoczęła Kania Gostyń. Warta Śrem od 50. minuty grała w dziesiątkę, ale to nie znaczy, że trzy punkty drużynie Grzegorza Wosiaka przyszły łatwo.
reklama

Kania Gostyń piłkarską wiosnę zainaugurowała w Śremie. W rundzie jesiennej mecz między Wartą a Kanią zakończył się remisem 1 : 1. Gola w tamtym spotkaniu zdobył Radosław Wachowski.

W pierwszej połowie kibice zobaczyli wyrównany pojedynek, ale to goście zdobyli gola. Po szybkim wprowadzeniu piłki do gry przez Jakuba Krzyżostaniaka gola zdobył Jędrzej Wosiak. W 50. minucie goście stanęli przed szansą podwyższenia prowadzenia. Po faulu Dominika Worocha sędzia podyktował rzut karny. Zawodnik Warty za to zagranie ujrzał drugi żółty kartonik. Do wykonania jedenastki podszedł Radosław Wachowski. Piotr Szatkowski wyczuł intencje strzelającego i uchronił swój zespół przed stratą gola. Mimo gry w osłabieniu gospodarze nie poddawali się w walce o jeden punkt. Miejscowi mieli swoje sytuacje, ale bardzo dobrze bronił Jakub Krzyżostaniak. Okazje do podwyższenia mieli też goście. Zwycięstwo Kania przypieczętowała w 80. minucie. Po kontrze Michała Smektały gola zdobył Błażej Danielczak.

- Przeciętnie zagraliśmy na inaugurację. Sparingi sparingami, ale później przychodzi weryfikacja w meczach ligowych. Musimy przestawić się na grę na naturalnych boiskach. Nie można oczekiwać, że w marcu boiska będą w super jakości murawy, więc tak, ta gra wygląda. Trochę niepotrzebnie pewne sytuacje prowokowaliśmy. Czerwona kartka, obroniony rzut karny na pewno dały gospodarzom kopa. Walczyli do samego końca o punkt. Pozytyw jest taki, że nie daliśmy sobie strzelić bramki. Wygraliśmy. Były sytuację, żeby ten mecz szybciej skończyć. Gdyby rzut karny był wykorzystany, łatwiej by się grało. Dzisiaj było trochę pod górkę. Męczyliśmy się, ale efekt końcowy jest dobry. Punkty jadą do Gostynia – podsumował trener Kani Gostyń.

W drugiej kolejce rundy wiosennej Kania zagra u siebie z GKS-em Rychtal. Mecz w sobotę o godz. 14.00.

- Jeżeli będzie taka możliwość, a słyszę że jest, prawdopodobnie pierwszy mecz u siebie zagramy na boisku ze sztuczną nawierzchnią – powiedział Grzegorz Wosiak..

Warta Śrem – Kania Gostyń 0 : 2 (0 : 1)
0 : 1 – Jędrzej Wosiak (12’)
0 : 2 – Błażej Danielczak (80’)
Kania: J. Krzyżostaniak – Jagodziński (63’ Jankowski), D. Krzyżostaniak, Mucha (76’ Jaraczewski), Dzikowski (90+3’ Mikołajczak), Smektała (90+2’ Wojciechowski), Wachowski (90’ Korytny), Stróżyński, Jędryczka (70' Łapawa), Danielczak, Wosiak

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama