Kania Gostyń podejmowała w sobotę Zefkę Kobyla Góra. W rundzie jesiennej drużyna Grzegorza Wosiaka przegrała w Kobylej Górze. Kania w tym pojedynku pierwsza zdobyła bramkę, ale nie zdołała utrzymać korzystnego wyniku.
Przebieg sobotniego spotkania był podobny. W 31. minucie po zagraniu Michała Jernasia gola zdobył Alan Jankowiak. Z prowadzenia gospodarze długo się nie cieszyli, bo pięć minut później było już 1 : 1. W sobotę kibice zobaczyli jeszcze jedną bramkę. W pierwszej minucie gry po przerwie goście zdobyli gola, który jak się później okazało, dał przyjezdnym trzy punkty. Gospodarze mogli w tym spotkaniu wywalczyć jeden punkt, jednak w 90. minucie piłka po uderzeniu Alana Jankowiaka trafiła w słupek.
- Czujemy niedosyt. Liczyliśmy na zdobycie choćby jednego punktu. Z przebiegu meczu nie byliśmy dużo gorszym zespołem. Szkoda, że w końcówce nie udało się doprowadzić do remisu – stwierdził po meczu trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Kania Gostyń – Zefka Kobyla Góra 1 : 2 (1 : 1)
1 : 0 – Alan Jankowiak (31’)
1 : 1 – (36’)
1 : 2 - (46’)
Kania: Przybylski – Woźniak (82’ Kostuj), Krzyżostaniak, Gendera, Kręgielczak, Jaraczewski, Jernaś, Korytny (70’ Smektała) Snuszka (63’ Maćkowiak), Ćwikliński (46’ Mikołajczak), Jankowiak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.