Kolejny tydzień przygotowań mają za sobą piłkarze z Rokosowa. Trener Arkadiusz Kozak bardzo zadowolony jest z frekwencji na treningach. – Zajęcia prowadzę dwa razy w tygodniu, naprzemiennie w hali oraz na świeżym powietrzu. Pod dachem są to treningi stacyjne, a na dworze biegowo-wytrzymałościowe. Jeśli chłopacy nadal będą tak sumiennie się przykładali się do zajęć, to wyniki przyjdą same i w lidze możemy sprawić nie jedną niespodziankę – tłumaczy opiekun. W zespole szybko zaaklimatyzował się nowy nabytek Mariusz Klimasz, który w dotychczasowych sparingach pokazał, że powinien być realnym wzmocnieniem Kłosa. – To chłopak o dobrych warunkach fizycznych, dobrze czytający grę – chwali zawodnika szkoleniowiec. W minioną niedzielę sparingpartnerem podopiecznych trenera Kozaka był reprezentant poznańskiej B-klasy Orkan Manieczki. Ostatecznie goście wyjeżdżali z Rokosowa z bagażem pięciu bramek. Do przerwy przyjezdni mogli liczyć na korzystny rezultat (2:2). Jednak po zmianie stron Kłos pozbawił przeciwnika złudzeń (luke)
Zasłużyli na pochwały
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ