Przed ostatnią kolejką o mistrzostwo czwartej grupy klasy okręgowej na dwóch pierwszych miejscach plasowały się Wisła Borek Wielkopolski i GKS Jaraczewo. Drużyna Tomasza Gawrońskiego miała jeden punkt przewagi. Wisła awansowała na pierwsze miejsce po tym jak w 29. kolejce GKS przegrał z Orlą Jutrosin.
W ostatniej kolejce zespół Tomasza Gawrońskiego podejmował Ruch Bojanowo. Stawka była ogromna. Gospodarze walczyli o upragniony awans do piątej ligi.
- Do sezonu podchodziliśmy ze spokojem. Bieżnia na naszym stadionie była remontowana, więc większość spotkań w rundzie jesiennej zagraliśmy na wyjeździe. W przedostatniej kolejce rundy jesiennej wyszliśmy na prowadzenie. Myśleliśmy, że wiosną będzie łatwiej, ale tak nie było. W pewnym momencie traciliśmy już do lidera pięć punktów. Musieliśmy liczyć, że Jaraczewo się potknie. Wierzyliśmy, że Dolsk i Jutrosin mogą urwać punkty GKS-owi. Jaraczewo przegrało z Orlą Jutrosin i to nam otworzyło furtkę do piątej ligi. Musieliśmy wygrać tylko dwa ostatnie mecze – mówi Tomasz Gawroński.
O tym jak duża presja ciążyła na zawodnikach Wisły w ostatniej kolejce, świadczy początek pojedynku. Gospodarze wywalczyli rzut karny, ale nie wykorzystał go Patryk Juskowiak.
- Mieliśmy w rundzie wiosennej problem ze skutecznością z rzutów karnych. Zmienialiśmy strzelców. Patryk w Pawłowicach strzelił trzy gole. Z Ruchem zjadła go presja – relacjonuje Tomasz Gawroński.
Krótko po tej sytuacji gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Piotr Galusik.
- Ruch postawił się nam. Rywal miał dwie sytuacje „sam na sam”, ale Marcin Porzucek wyszedł z tych pojedynków zwycięsko. Drugiego gola zdobyliśmy dopiero po zmianie stron –powiedział trener Wisły.
Gospodarze wygrali 4 : 0. Wiślacy pokazali, że w końcówce sezonu byli bezkonkurencyjni. Odnieśli siedem zwycięstw z rzędu. Zdobyli 42 gole, a nie stracili żadnego.
W piątej lidze wystąpią cztery zespoły z powiatu gostyńskiego: Pinsel-Peter Krobianka Krobia, Kania Gostyń, Dąbroczanka Pępowo i beniaminek z Borku Wielkopolski. Zapowiada się ciekawy sezon dla kibiców z naszego regionu, chyba że Wielkopolski Związek Piłki Nożnej zadecyduje inaczej.
- Wolałbym zagrać w „grupie leszczyńskiej”. Fajnie gra się przy pełnych trybunach. W tym sezonie tego doświadczyliśmy. Mecze z Kanią, Krobianką, Dąbroczanka czy nawet Astrą Krotoszyn na pewno wzbudzą duże zainteresowanie – podsumował trener Wisły.
Beniaminek przygotowania do sezonu 2024/2025 rozpocznie 15 lipca. Trener Tomasz Gawroński ma już zaplanowane sparingi. Rewolucji kadrowej w Borku Wielkopolskim nie należy się spodziewać.
- Ciężko mówić o transferach, bo dopiero co skończyliśmy sezon. Zobaczymy, co czas przyniesie. Przed nami trzy tygodnie odpoczynku i zabieramy się do pracy. Mamy stabilny skład, więc możemy zacząć przygotowania później. Chłopacy zasłużyli na grę w piątej lidze. Mam przekonanie, że ktoś do nas dojdzie, ale musi to być zawodnik z dużą jakością – stwierdził po ostatnim meczu trener Wisły Borek Wielkopolski.
Wisła Borek Wielkopolski – Ruch Bojanowo 4 : 0 (1 : 0)
1 : 0 – Piotr Galusik (8’)
2 : 0 – Adam Andrzejewski (50’)
3 : 0 – Adam Andrzejewski (74’)
4 : 0 – Marcin Porzucek – z rzutu karnego (88’)
Wisła: Porzucek – Roszak, Kędziora, Juskowiak, M. Grzemski (84’ Tomczak), K. Grzemski (88’ Apolinarek), Bruder (66’ Kasprzak), Andrzejewski (88’ Kasperkowiak), Galusik (77’ Walkowiak), Konieczny, Robak (60’ Napierała)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.