Reprezentantka klubu Taekwondo Wilk Gostyń przywiozła srebrny medal z Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików, które 10 października odbyły się w Tarnowie Podgórnym. 11-letniej Oliwii zabrakło nieco szczęścia. Można powiedzieć, że otarła się o złoto.
Oliwia Szpruta w gostyńskim klubie trenuje od 1,5 roku, a na swoim koncie ma już jeden tegoroczny sukces. W lutym srebrny medal przywiozła z międzynarodowego turnieju taekwondo olimpijskiego Pomerania Open 2020 w Niemczech. Swój wynik powtórzyła kilka dni temu w zawodach na szczeblu wojewódzkim.
- To najważniejszy turniej w roku dla młodzika. Turniej podwójnie ważny, bo rankingowany przez Ministerstwo Sportu - mówi Robert Wośkowiak, trener.
Zawodniczka reprezentowała gostyński klub jako jedyna. Wystartowała w dwóch konkurencjach: walce i dwuboju technicznym.
- Po pierwszej konkurencji zajmowała trzecie miejsce, a po drugiej spadła na piąte tylko dlatego, że nie zadziałał system do zliczania punktów. Gdyby nie to - miałaby dwa medale. Niestety, elektroniki się nie podważa, takie są zasady - wyjaśnia trener „Wilka”.
Zaznacza, że na turnieju poprzeczka była ustawiona wysoko. - Oliwia walczyła z zawodniczkami z najlepszych klubów z Wielkopolski i poradziła sobie bardzo dobrze. Nie było jednak lekko, w walce po pierwszej przegranej rundzie podniosła się i wygrała sporą różnicą punktów - chwali Robert Wośkowiak.
Przed zawodnikami klubu kolejny duży turniej - weekendowa Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Puławach. Przygotowuje się do niego jedna zawodniczka. - Przed nią duże wyzwanie, ale myślę, że wrócimy z medalem - ma nadzieję trener. Pandemia koronawirusa poprzestawiała terminarze sportowych spotkań. W ubiegłym roku zawody odbywały się mniej więcej raz w miesiącu, teraz jest ich zdecydowanie mniej. Trudniej jest także z treningami, chociaż tutaj trener zauważa jeden plus. - Od marca, mimo różnej pogody, trenowaliśmy na Orliku lub boisku szkolnym. Dzięki temu sporo osób do nas przyszło z ciekawości i zaczęło trenować - stwierdza.