W 26. kolejce Pinsel-Peter Krobianka Krobia zagrała na wyjeździe z rezerwami drugoligowego KKS-u Kalisz. Pierwszy zespół z Kalisza swój mecz rozgrywał w sobotę i czterech zawodników rezerwowych z tamtego pojedynku zagrało z Krobianką.
Przez całe spotkanie trwała wymiana ciosów. Gospodarze trzy razy w tym pojedynku wychodzili na prowadzenie, ale goście mieli w swoim składzie Wojciecha Bzdęgę, który był w niedzielę niezwykle skuteczny. To po strzałach grającego trenera goście doprowadzali do remisu, a w 54. minucie Krobianka wyszła na prowadzenie po kolejnym golu tego zawodnika. Gospodarze kończyli ten mecz w dziewiątkę i Pinsel-Peter Krobianka Krobia w końcówce to wykorzystała. Tuż przed zakończeniem meczu gole zdobyli Szymon Kędziora i Aleksander Smektała. Krobianka wygrała na trudnym terenie 6 : 3.
- Dzisiejszy mecz to w dużej mierze sprawdzian dla naszych charakterów, dla charakteru tej drużyny. Ilekroć padaliśmy na kolana, tyle razy dzięki wielkiej chęci zwycięstwa potrafiliśmy się podnieść w tym bardzo trudnym pojedynku, obfitującym w wymianę ciosów. Bardzo ciężko pracowaliśmy z zespołem, który jest bardzo „wybiegany”, a zawodnicy mają bardzo duże umiejętności techniczne. W tym starciu również pokazaliśmy bardzo dobre przygotowanie. Pierwsza połowa może bardziej wyrównana, za to w drugiej stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji i byliśmy bardzo zdyscyplinowani w defensywie. Wierzę, że to zwycięstwo nas poniesie w kolejnych, decydujących meczach sezonu – podsumował trener Pinel-Peter Krobianki Krobia.
Do niedzielnego spotkania Pinsel-Peter Krobianka Krobia przystępowała ze stratą czterech punktów do lidera, którym jest Zefka Kobyla Góra. Strata punktów w Kaliszu powodowałaby, że trudno byłoby ten dystans w kolejnych meczach odrobić.
- Można byłoby przewidzieć, że sytuacja w przypadku naszej porażki byłaby trudna, ale w perspektywie byłby mecz z Kania, który mógłby nas wrócić do gry. Mimo wszystko wierzyłem, że wygramy ten mecz i robiłem w tygodniu wszystko, żeby zespół był skoncentrowany na tym meczu, a nie na tym co będzie później. Nawet jak dzisiaj byliśmy w skromniejszym składzie i do tego kolejni zawodnicy z podstawowego składu byli zagrożeni kartkami. Jednym słowem daliśmy dzisiaj radę – stwierdził Wojciech Bzdęga.
KKS II Kalisz – Pinsel-Peter Krobianka 3 : 6 (3 : 2)
1 : 0 – (7’)
1 : 1 – Wojciech Bzdęga (22’)
2 : 1 – (37’)
2 : 2 – Wojciech Bzdęga (40’)
3 : 2 – (42’)
3 : 3 – Wojciech Bzdęga (51’)
3 : 4 – Wojciech Bzdęga (54’)
3 : 5 – Szymon Kędziora (89’)
3 : 6 – Aleksander Smektała (90+2’)
Pinsel-Peter Krobianka: Kołodziejczak – Mróz (82’ Herman), Paris, Jędrzej Knapp, Szpurka, Hajduk, Marchewka, Szymczak, Joachim Knapp (90’ Wieczorek), Bzdęga (90’ Smektała), Sarbinowski (80’ Kędziora)
Komentarze (0)