Dwa dni potrzebowali piłkarze Zjednoczonych Pudliszki na rehabilitację po piątkowej porażce z Tęczą-Osa Osieczna. W chłodne, niedzielne popołudnie Zjednoczeni ograli Dąb Kębłowo 4 : 0.
Wygrana wysoka, jednak aż do 75. minuty utrzymywała się tylko jednobramkowa przewaga gospodarzy. - Posiadaliśmy optyczną przewagę, jednak długo nie potrafiliśmy jej udokumentować bramką. Dopiero po strzeleniu drugiego gola grało nam się łatwiej - stwierdził trener Zjednoczonych Pudliszki. W ostatnim kwadransie gry bramkarz gości aż trzy razy wyciągał piłkę z siatki. Komplet punktów pozwolił awansować Zjednoczonym na drugie miejsce w tabeli leszczyńskiej klasy okręgowej.
W pierwszej połowie rzutu karnego dla gospodarzy nie wykorzystał Remigiusz Jerszyński.
Czytaj także: kto został nowym liderem leszczyńskiej okręgówki
Zjednoczeni Pudliszki - Dąb Kębłowo 4 : 0 (1 : 0)
1 : 0 - Wojciech Dudka (12')
2 : 0 - Przemysław Bzdęga (75')
3 : 0 - Wojciech Dudka (81')
4 : 0 - Robert Cieplik (83')
Zjednoczeni: Wlekliński - Żelichowski, Cieplik, Kurasiak, Kołak (46' Józefiak), Bzdęga (88' Pazoła), P. Kaczmarek, A. Kaczmarek, Wyskok, Dudka, Jerszyński (80' Andrzejewski)