Kto spodziewał się takiego rozstrzygnięcia w meczu derbowym pomiędzy Kanią Gostyń a Koroną Piaski? Tylko najwierniejsi kibice z Piasków postawiliby u bukmacherów wygraną swojej drużyny 1 : 4. Robiąc tak wygraliby pokaźną kasę, bo właśnie nadspodziewanie wysoką wygraną Korony zakończyły się dzisiejsze derby powiatu gostyńskiego.
Losy pojedynku derbowego rozstrzygnęły się w pierwszej połowie spotkania. W 16. minucie Łukasz Fabich odebrał piłkę Sebastianowi Fechnerowi i dograł ją w pole karne. Sytuację wykorzystał Szymon Kajoch. Druga bramka na długo zostanie w pamięci kibiców. Na strzał z rzutu wolnego z własnej połowy zdecydował się Marcin Wojciechowski i zaskoczył Damiana Wujczaka, który nie był przygotowany na takie rozwiązanie stałego fragmentu gry przez zawodnika gości. Trzeciego gola Korona zdobyła z kontry w 28. minucie. Po zmianie stron goście podwyższyli prowadzenie po strzale Łukasza Fabicha. Po tych ciosach gospodarze zdołali tylko uratować honor bramką Patryka Gendery. - Jestem bardzo zadowolony. Chłopacy też. Stanowiliśmy dzisiaj monolit. Jeden pracował za drugiego. Możemy się cieszyć z wysokiej wygranej - stwierdził po meczu trener Korony Piaski Maciej Gendek.
Czytaj także o inauguracji sezonu juniorów młodszych Kani Gostyń.
Kania Gostyń - Korona Piaski 1 : 4 (0 : 3)
0 : 1 - Szymon Kajoch (16')
0 : 2 - Marcin Wojciechowski (25')
0 : 3 - Robert Norkiewicz (28')
0 : 4 - Łukasz Fabich (53')
1 : 4 - Patryk Gendera (65')
Kania: Wujczak - Ptaszyński (65' Kaźmierczak), Muszyński (46' M. Olejniczak), Krzyżostaniak, Fechner, Pawlaczyk, Wichłacz, Aksamit, Wachowski, Sz. Olejniczak (70' Szymankiewicz), P. Gendera (78' Karolczak)
Korona: Tomczak - D. Naskrent, N. Gendera, Gendek, Frąckowiak, Szymczak, Norkiewicz, Kajoch (76' Konieczny), Wojciechowski (64' Bonawenturczyk), Pijanowski (86' Berchert), Fabich (74' Kaczmarek)