reklama
reklama

Szesnasty karny zadecydował, kto awansował do finału [FILM]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Nie udało się Wiśle Borek Wielkopolski awansować do finału Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. W podstawowym czasie gry meczu z Rawią Rawicz był remis 1 : 1. Goście awans wywalczyli w ósmej serii rzutów karnych.
reklama

W drodze do półfinału Pucharu Polski strefy leszczyńskiej Wisła Borek Wielkopolski pokonała Polonię Leszno. W meczu o finał drużyna Tomasza Garońskiego zmierzyła się z kolejnym rywalem z piątej ligi. Do Borku Wielkopolskiego przyjechała Rawia Rawicz. Goście już w czwartej minucie objęli prowadzenie. Gola zdobył Mariusz Molka. Gospodarze mogli doprowadzić do remisu już w pierwszej połowie. Po strzale Mateusza Majchrzaka piłka odbiła się od poprzeczki bramki Michała Wolnego. Junior Wisły najczęściej nękał defensywę Rawii i przyczynił się do zdobycia bramki na 1 : 1. Naciskany przez skrzydłowego Wisły Oskar Cierniak skierował piłkę do własnej bramki. Mateusz Majchrzak mógł w 75. minucie zdobyć zwycięskiego gola dla gospodarzy, jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Rawii. W końcówce spotkania w ofensywie ożywili się piłkarze Kamila Pilarskiego, jednak wyniku nie zdołali zmienić. O awansie do finału Pucharu Polski strefy leszczyńskiej decydowały rzuty karne. Dopiero ósma kolejka przyniosła rozstrzygnięcie. Ze strony Wisły pomylił się Kacper Kędziora. Rawia wygrała 8 : 7. 

- Nie byliśmy gorszym zespołem. Radziliśmy sobie z długimi piłkami przeciwnika. Należała nam się ta bramka, chociaż uważam, że można było się pokusić o więcej. Mateusz miał decydującą sytuację, ale za mocno wypuścił sobie piłkę. Karne to loteria. Nie myśleliśmy, że aż tak dużo jedenastek dzisiaj będziemy strzelać. Cieszymy, że postawiliśmy się wyżej notowanym drużynom. Pokazaliśmy, że potrafimy grać jak równy z równym. Graliśmy w piłkę, a nie tylko ją wybijaliśmy. Rawia była dzisiaj do ogrania. Szkoda tej pierwszej sytuacji. Bramka na początku spotkania pokrzyżowała nam szyki - powiedział po meczu trener Wisły Borek Wielkopolski Tomasz Gawroński.

Wisła Borek Wielkopolski – Rawia Rawicz 1 : 1 (0 : 1)
0 : 1 – Mariusz Molka (4’)
1 : 1 – Oskar Cierniak - samobójcza (67’)
Wisła: Kubiak – J. Błaszczyk, Juskowiak, Sz. Andrzejczak, Wyrzykiewicz, Kędziora, M. Grzemski (85’ K. Grzemski),  Majchrzak, Andrzejewski, Konieczny (61’ Kasprzak), Robak (84’ Gawroński)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama