W doliczonym czasie gry Wisła Borek Wielkopolski zdobyła gola na wagę trzech punktów w pojedynku z Orlą Jutrosin. Zespół Tomasza Gawrońskiego wygrał 1 : 0 po golu z rzutu karnego, którego wykorzystał Norberta Konieczny. Dla wiślaków pojedynek w Jutrosinie do najłatwiejszych nie należał, bo inicjatywa należała do gospodarzy, którzy już po pierwszej połowie mogli prowadzić. Nawet gdy Orla grała w dziesiątkę, to była zespołem groźnym. W końcówce szczęście uśmiechnęło się do przyjezdnych, którzy po rzucie karnym wygrali 1 : 0. - Nie spodziewałem się, że gospodarze mogą być tak nastawieni. Zdominowali nas i po dwudziestu minutach gry remis brałbym w ciemno. W doliczonym czasie gry szczęście się do nas uśmiechnęło i sędzia odgwizdał ewidentny rzut karny, który wykorzystał Norbert Konieczny - mówi trener Wisły Tomasz Gawroński. (Mar)
Orla Jutrosin - Wisła Borek Wlkp. 0:1 (0:0)
0 : 1 - Norbert Konieczny - z rzutu karnego (90')
Wisła: Osiewicz - Dopierała, J. Andrzejczak, Sz. Andrzejczak, Konieczny, Robak (60' Gawroński), Kubiak, M. Andrzejczak, Przybył, Molka (88' Juskowiak), Konieczny