Na gostyńskiej pływalni nie było dziś tak, jak zwykle. Na basen został zaproszony niecodzienny gość - święty Mikołaj. Trochę się wahał, czy renifery nie wystraszą się sporej ilości wody, ale dotarł na „Mikołajki Na Fali”. I nie zapomniał prezentów.
Na basenie czekały na niego dzieci i młodzież. Całkiem niezła grupa, gdyż zjawiło się ponad 50 osób chętnych do zabawy. Gwiazdowy gość nie od razu rozdawał paczki. Najpierw postanowił przyjrzeć się, czy najmłodsi mieszkańcy Gostynia i okolic ruszają się trochę, czy są chociaż trochę wysportowani? - A może pływają? - zastanawiał się Święty. - Czy tylko siedzą popołudniami przed telewizorem i jedzą chipsy?
Mikołaj przygotował dla uczestników imprezy konkurencje pływackie. Dzieci i młodzież ścigali się w sztafecie wodnej, były też wyścigi na kolorowym materacu. Zawodnicy w grupach musieli ubierać choinkę na czas, były też piernikowe zmagania - w których trzeba było zjeść smacznego świątecznego pierniczka. Wszystkie konkurencje odbywały się w wodzie. Na basenie przygotowano też wyścigi mikołajowych reniferów, które wcale nie wystraszyły się basenowego klimatu.
Na zakończenie sportowej części imprezy Mikołaj wyciągnął laskę - bardzo długą i kolorową. To przez nią dzieci skakały do wody. Do świątecznego gościa ustawiła się długa kolejka. Uczestnicy nie spodziewali się, że jeśli ktoś przez ostatni rok był niegrzeczny, tego ten skok przez laskę troszkę „zaboli”. Później przyszedł czas na ubieranie choinki, która czekała w holu pływalni. Dzieci zakładały na nią bombki i inne ozdoby. Niektóre były bardzo wymyślne i oryginalne - to te, które maluchy wykonały same.
Świąteczną imprezę na pływalni przygotował OSiR w Gostyniu.
