Po rundzie jesiennej zespoły czwartej ligi zostały podzielone na dwie grupy. Pierwsza składająca się z ośmiu drużyn będzie walczyć o awans do drugiej grupy trzeciej ligi. Natomiast pozostałe czternaście zespołów będzie rywalizować o utrzymanie w czwartej lidze. W tej drugiej grupie znalazła się Pinsel-Peter Krobianka Krobia. W rundzie wiosennej drużyna Dariusza Wiśniewicza rozegra trzynaście spotkań. Na pierwsze z nich Pinsel-Peter Krobianka udała się w sobotę do Wilczyna. W pierwszych minutach lepsze sytuacje wypracowali sobie gospodarze. W 2. minucie golkiperowi Krobianki dopisało szczęście, bo piłka odbiła się od poprzeczki. W 10. minucie Tomasz Dembski wygrał pojedynek sam na sam z zawodnikiem Wilków. Po tym trudnym początku w dalszych minutach to piłkarze z Krobi zaczęli dochodzić do sytuacji bramkowych. Pierwszej z nich nie wykorzystał Joachim Knapp. Główka Aleksandra Woźniaka też nie była skuteczna. Na listę strzelców mógł tez wpisać się Jakub Chwaliszewski, ale trochę zabrakło precyzji w uderzeniach. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem gospodarze zdobyli bramkę z rzutu rożnego. Po zmianie stron goście przejęli inicjatywę. Pokonać bramkarza Wilków próbował Jakub Chwaliszewski. Wprowadzony na boisko Mateusz Pijanowski też strzelał na bramkę przeciwnika. W 70. minucie gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Tomasza Dembskiego bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego pokonał Kamil Kwiatkowski. Gospodarze wygrali 2 : 0 na inaugurację rundy wiosennej.
- Naszym celem w tym spotkaniu było zdobycie przynajmniej jednego punktu. Zaczęliśmy nerwowo, ale z czasem doszliśmy do głosu. Pierwsza połowa była na remis. Każda ze stron miała po trzy sytuacje. Dostaliśmy bramkę do szatni. W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę. Chcieliśmy doprowadzić do remisu. Prowadziliśmy grę i myślałem, że za chwilę coś wpadnie. Straciliśmy drugiego gola. Jak na mecz wyjazdowy mieliśmy dużo sytuacji bramkowych. Trzeba wykorzystać połowę. Nie zrobiliśmy tego i to był problem tego meczu. Przeciwnik był w naszym zasięgu. Uważam, że to my przegraliśmy spotkanie a nie przeciwnik je wygrał. Nie zagraliśmy wielkiego meczu, ale nawet w takiej dyspozycji mogliśmy uzyskać korzystniejszy wynik - podsumował trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia Dariusz Wiśniewicz.
Wilki Wilczyn – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 2 : 0 (1 : 0)
1 : 0 – Jacek Brezyna (45’)
2 : 0 – Kamil Kwiatkowski (70’)
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski – Górkowski (62’ Pijanowski), Szumny (55’ Brodziak), Pospiech, Kokot, Tonkiewicz (80’ Borowczyk), Glapiak (80’ Szpurka), Urbański, Chwaliszewski (85’ Jędrzej Knapp), Joachim Knapp, Woźniak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.