Po nieudanej inauguracji piłkarskiej wiosny w Wilczynie Pinsel-Peter Krobianka Krobia w drugiej kolejce rundy rewanżowej podejmowała Olimpię Koło. Do drugiej serii spotkań grupy spadkowej PROEKO czwartej ligi zespół Dariusza Wiśniewicza podchodził z dziewięciopunktową stratą do miejsca dającego utrzymanie. Dlatego myśląc o pozostaniu w czwartej lidze Krobianka nie ma już "miejsca na błędy". Ten w meczu z Olimpią Koło przytrafił się gospodarzom już w 2. minucie. Dogranie z lewej strony boiska wykorzystał Mikołaj Makarowicz i Olimpia prowadziła 1 : 0. Piłkarze Dariusza Wiśniewicza nie mogli się podnieść po tym ciosie przez kwadrans. Dopiero po jego upływie gra zaczęła przesuwać się na połowę gości. W 22. minucie do remisu doprowadził Mateusz Pijanowski, który dokładnie przymierzył po podaniu Jakuba Chwaliszewskiego. Gospodarze dążyli do zdobycia kolejnego gola, ale sytuacje Jędrzeja Gembiaka, Fryderyka Kokota czy Aleksandra Woźniaka nie przyniosły spodziewanego efektu. Druga część spotkania zaczęła się pechowo dla gości. Konrad Cieślak ujrzał drugi żółty kartonik i Olimpia musiała sobie radzić w dziesiątkę. Z czasem przewaga Krobianki była coraz większa i wydawało się, że gol jest kwestią minut. W 62. minucie Miłosz Urbański minął już bramkarza, ale nie zdołał zmieścić piłki w bramce. W 65. na czystą pozycję wychodził Aleksander Woźniak, ale na 18 metrze został sfaulowany. Sędzia był łaskawy dla zawodnika Olimpii, bo pokazał tylko żółtą kartkę. Gospodarze dopięli swego w 75. minucie. Drugą asystę w tym meczu zaliczył Jakub Chwaliszewski. Pomocnik Krobianki wdał się w pojedynek jeden na jeden z obrońcą i został sfaulowany w polu karnym. Pewnym wykonawcą jedenastki był Miłosz Urbański. W końcówce spotkania gospodarze mieli kolejne sytuacje do zdobycia goli, jednak nie wykorzystali ich i mogli tego spotkania nie wygrać. W 83. zawodnik gości przestrzelił z niewielkiej odległości od bramki, a w 90. minucie Tomasz Dembski obronił strzał z rzutu wolnego.
- Cieszymy się z wygranej po bardzo trudnym boju. Można było ten mecz szybciej rozstrzygnąć. Źle weszliśmy w to spotkanie. Chłopacy wiedzieli jak zespół z Koła buduje swoje akcje. Goście przeprowadzili akcję skrzydłem i zdobyli gola. W dalszej części nie pozwoliliśmy im na taką grę. Podnieśliśmy się po stracie gola. I to jest bardzo ważne. Mieliśmy w tym meczu więcej sytuacji bramkowych i zasłużyliśmy na wygraną - podsumował trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia Dariusz Wiśniewicz.
Pinsel-Peter Krobianka Krobia - Olimpia Koło 2 : 1 (1 : 1)
0 : 1 - Mikołaj Makarowicz (2')
1 : 1 - Mateusz Pijanowski (22')
2 : 1 - Miłosz Urbański - z rzutu karnego (75')
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski - Gembiak, Brodziak, Pospiech, Kokot, Tonkiewicz (78' Szpurka), Glapiak, Urbański, Chwaliszewski, Pijanowski (76' Kędziora), Woźniak (83' Borowczyk)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.