reklama
reklama

Piłkarze Krobianki Krobia znów pokazali swoje atuty. Wygrana w Racocie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Kolejne trzy punkty w rundzie wiosennej zdobyła Pinsel-Peter Krobianka Krobia. Podobnie jak podczas inauguracji, mocną stroną w meczu rozgrywanym w Racocie były stałe fragmenty gry. Wicelider trzeciej grupy piątej ligi pokonał PKS Racot 4:1.
reklama

Krobianka Krobia i PKS Racot inaugurację miały udaną

    Do sobotniego meczu piłkarze Pinsel-Peter Krobianki Krobia i PKS-u przystępowali po udanej inauguracji rundy wiosennej. Drużyna Wojciecha Bzdęgi pokonała w Pudliszkach Rawię Rawicz 2:0. Zespół z Racotu nie wygrał, ale pozostawił w Gostyniu po sobie dobre wrażenie. Goście mogli nawet pokusić się o coś więcej niż jeden punkt w meczu z Kanią Gostyń.

Nerwowy początek zespołu z Krobi

    Goście dobrze w sobotnie spotkanie nie weszli. Dużo w ich poczynaniach było niedokładności. Mnożyły się straty. Na domiar złego w 15. minucie gospodarze wykorzystali błąd i objęli prowadzenie. Piłkarze Krobianki bardzo szybko zareagowali. Już dwie minuty później po podaniu Wojciecha Bzdęgi do bramki rywala trafił Mateusz Wachowiak. Odpowiedź gospodarzy mogła być równie szybka. W 19. minucie Michał Waliszewski chybił z idealnej pozycji. PKS mógł też wyjść na prowadzenie w 28. minucie po rzucie rożnym.

Przełom w meczu Krobianki Krobia nastąpił w 30. minucie

    Ważna dla losów sobotniego spotkania sytuacja miała miejsce w trzydziestej minucie spotkania. Goście po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Rzut karny wywalczył Michał Hajduk, a gola pewnym strzałem zdobył Fryderyk Kokot. W ostatnim kwadransie zespół Wojciecha Bzdęgi sięgnął po elementy, które na początku rundy wiosennej wiceliderowi najlepiej wychodzą, czyli po stałe fragmenty gry. W 35. minucie grający trener Krobianki dośrodkował z rzutu rożnego. Piłkę w światło bramki wgrał Mateusz Wachowiak i Maciej Szpurka zdobył gola. W 42. minucie znów do piłki ustawionej w rogu boiska podbiegł Wojciech Bzdęga a do bramki głową skierował Mateusz Wachowiak. Druga połowa nie przyniosła już zmiany wyniku, choć szczególnie w ostatnim kwadransie, sytuacji po jednej jak i drugiej stronie nie brakowało.

- Na początku meczu straciliśmy gola, ale szybko się podnieśliśmy i poczuliśmy, że powalczymy tu o zwycięstwo. Zdobyliśmy trzy bramki. Ułożyliśmy sobie to spotkanie tak, jak chcieliśmy. W drugiej połowie staraliśmy się dłużej utrzymać przy piłce. Można było jeszcze coś dołożyć do tego wyniku. Najważniejsze jednak, że zdobywamy kolejne trzy punkty - podsumował Wojciech Bzdęga, trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia.

PKS Racot – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 1 : 4 (1:4)


1 : 0 – Patryk Rożek (15')
1 : 1 – Mateusz Wachowiak (17')
1 : 2 – Fryderyk Kokot - z rzutu karnego (30')
1 : 3 – Maciej Szpurka (39')
1 : 4 – Mateusz Wachowiak (42')
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski – Jędrzej Knapp, Piróg, Pospiech, Kokot, Hajduk (55' Bujak), Tonkiewicz (65' Szumny), Szpurka, Bzdęga, Joachim Knapp, Wachowiak (81' Naskręt)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama