reklama
reklama

Piłkarze Krobianki Krobia przyjęli kolejny cios

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Trzeciej porażki w sezonie doznali piłkarze Pinsel-Peter Krobianki Krobia. Po tym jak drużyna z Krobi odpadła z rozgrywek pucharowych kibice liczyli na rehabilitację w meczu z GKS-em Rychtal. Goście wygrali 3 : 1.
reklama

W odstępie zaledwie kilku dni Pinsel-Peter Krobianka Krobia rozegrała dwa mecze. W środę drużyna Wojciecha Bzdęgi grała na wyjeździe z Rawią Rawicz o awans do półfinału Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. Krobianka prowadziła już 3 : 0, ale przegrała ten pojedynek w karnych. Więcej o tym meczu i galeria TUTAJ

W sobotę Pinsel-Peter Krobianka Krobia podejmowała GKS Rychtal. Przed pojedynkiem 10. kolejki zespół z Krobi miał trzy punkty przewagi nad drużyną Marcina Nowackiego. Gospodarze lepiej tego pojedynku nie mogli zacząć. Po zagraniu Edwina Marchewki gola zdobył Mateusz Wachowiak. Zawodnicy Wojciecha Bzdęgi długo z prowadzenia się nie cieszyli. W 19. minucie Kamil Stróżyński sfaulował Jana Rojka w polu karnym i do remisu z rzutu karnego doprowadził Miłosz Kostrzewa. Remisem zakończyła się pierwsza połowa. Po zmianie stron strzelali tylko goście. W 61. minucie GKS prowadził po golu Bartosza Mazepe. Gospodarze nie mieli nic do stracenia i próbowali doprowadzić do remisu. Miejscowi atakowali, ale gola zdobyli przyjezdni. W doliczonym czasie gry wynik na 1 : 3 ustalił Szymon Nowacki. 

- Po bardzo dobrym meczu w Śremie liczyliśmy, na to, że w Krobi uda nam się wrócić na zwycięską ścieżkę na własnym boisku. Zaczęło się dobrze, bo po świetnej akcji Edwina, Mateusz trafił do siatki. Niestety, po naszym wrzucie z autu na wysokości pola karnego przeciwnika zawodnicy z Rychtala wyprowadzili groźną kontrę, po której sędzia uznał, że Kamil faulował w polu karnym jednego z zawodników drużyny przyjezdnej i mieliśmy znowu remis. Było kilka okazji do wyjścia na prowadzenie, ale niestety nie udało nam się tego zrobić do przerwy. Druga połowa rozpoczęła się dla nas źle. Straciliśmy bramkę kolejny raz po stałym fragmencie gry. Niefortunnie wybijaliśmy piłkę, która trafiła do zawodnika GKS-u, a ten wpakował piłkę do siatki. Od tego czasu - robiliśmy wszystko, żeby odwrócić losy meczu, ale zabrakło skuteczności. Poza tym przeciwnik mądrze się bronił, przez co uciekły nam punkty. Musimy ich szukać znowu na wyjeździe. Na ciężkim terenie w Mroczeniu. Mimo wszystko dziękuję chłopakom za walkę, bo bardzo im zależało na zwycięstwie i zostawili sporo zdrowia na boisku – powiedział po meczu trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia 

Pinsel-Peter Krobianka Krobia – GKS Rychtal 1 : 3 (1 : 1)
1 : 0 – Mateusz Wachowiak (10’)
1 : 1 – Miłosz Kostrzewa – z rzutu karnego (19’)
1 : 2 – Bartosz Mazepe (61’)
1 : 3 – Szymon Nowacki (90+5)
Pinsel-Peter Krobianka: Stróżyński – Jędrzej Knapp, Wiśniewski, Szumny, Bzdęga, Joachim Knapp, Marchewka, Szpurka, Naskręt (75’ Hajduk), Glapiak, Mateusz Wachowiak (35’ Gembiak) 

ZOBACZ TAKŻE: polecany artykuł
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama