W sobotę piąty sparing w zimowym okresie przygotowawczym rozegrał Piast Poniec. Podobnie jak przed tygodniem drużyna Tomasza Rybarczyka zagrała z reprezentantem siódmej grupy klasy A.
Rezerwy Polonii Leszno okazały się wymagającym przeciwnikiem. Gospodarze wygrali 4 : 3.
- Drugi zespół Polonii jest podobny do naszego pierwszego rywala w lidze sposobem gry, organizacją taktyczną i potencjałem. Mieliśmy swoje założenia na ten mecz, które chcieliśmy realizować, wychodziło to różnie. Nie ma co ukrywać, że trzeba popracować nad fazami przejściowymi szczególnie po odbiorze. Są minusy, które musimy wyeliminować, wyciągnąć odpowiednie wnioski i nie powielać błędów w lidze, a to jest dla nas najważniejsze. W końcówce mieliśmy swoje szanse na lepszy wynik, nie udało się zdobyć goli – podsumował trener Piasta Poniec Tomasz Rybarczyk.
W zespole z Ponieca w pierwszej drużynie zadebiutował Filip Dołęga.
- Z pierwszym zespołem trenuje trzech wychowanków, którzy niebawem zapewne też pojawią się w kadrze. Trzeba stawiać na swoich. Potencjał wśród tych chłopaków jest, a na treningach pierwszej drużyny radzą sobie świetnie- powiedział trener Piasta Poniec.
Polonia Leszno II/Dąb Zaborowo – Piast Poniec 4 : 3
Bramki dla Piast Poniec: Kacper Zapłacki, Jędrzej Wydmuch, Szymon Kędziora
Piast: Skiba – Wydmuch, Smektała, Klimasz, Dymitrów, J. Zapłacki, Moryson, Nowak, Bella, K. Zapłacki, Harendarz oraz Kmiecik, Myszuk, Małysiak, Kędziora, Dołęga
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.